Minister finansów Andrzej Domański zaskoczył przedsiębiorców i ekspertów, gdy w piątek ogłosił, że w 2024 r. Krajowy System e-Faktur (KSeF) nie wejdzie w życie. Podczas piątkowej konferencji minister mówił o krytycznych problemach związanych z wydolnością systemu i zapowiedział jego gruntowny audyt.
Obowiązkowy KSeF zamrożony
– Resort finansów już wcześniej podawał, że liczba faktur, które może przyjąć system, to 100 milionów dziennie. To niedoszacowanie, bo brana jest tu pod uwagę średnia. Trzeba pamiętać, że firmy na ogół wystawiają faktury ostatniego dnia miesiąca. Dlatego przy tak ogromnej liczbie dokumentów mógłby nastąpić paraliż systemu. Do tego dochodzi kwestia braku możliwości uwzględnienia ewentualnych korekt w fakturach – mówi w rozmowie z money.pl główny ekonomista InFaktu Piotr Juszczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert zwraca uwagę na zaniechania poprzedniego zespołu Ministerstwa Finansów dotyczące przygotowania KSeF. Mówi m.in. o niewłaściwej komunikacji na linii rząd-przedsiębiorcy.
"Nie było żadnej akcji informacyjnej"
– Moim zdaniem decyzja ministra Domańskiego o wstrzymaniu wdrożenia obowiązkowego KSeF to efekt braku komunikacji poprzedniego zespołu MF z podatnikami. O waloryzacji 500 plus informowano na specjalnych piknikach, a w przypadku KSeF, który ma objąć wszystkie firmy w Polsce, nie było żadnej akcji informacyjnej. Zaledwie 40-45 proc. – tyle firm wie, że jest coś takiego jak KSeF. A nie mówimy o tym, ile z tych osób wie, czym jest to rozwiązanie, co się z nim wiąże – zaznacza nasz rozmówca.
Zakładam, że ok. 70-80 proc. przedsiębiorców nie wie, jak będzie wyglądało e-fakturowanie – zaznacza Juszczyk.
Nie jest w tej ocenie odosobniony. Spora część ekspertów alarmowała, że poprzedni rząd przespał moment na zorganizowanie porządnej akcji edukacyjnej dotyczącej tak rewolucyjnej zmiany, jaką jest nowy system wystawiania faktur. Ma on w końcu dotyczyć milionów przedsiębiorców. W styczniu 2023 r. do rejestru REGON wpisanych było ponad prawie 5 mln podmiotów gospodarki narodowej.
– Większość polskich przedsiębiorców nie jest przygotowanych do KSeF i decyzja, którą podjęło ministerstwo, jest odpowiednia. Zbyt szybkie wprowadzenie obowiązkowego KSeF zagrażałoby zachowaniu bezpieczeństwa obrotu gospodarczego w Polsce. Dobrze by było, gdyby rząd podjął dodatkowe działania edukacyjne w tym zakresie – komentuje dla money.pl Anita Gołębiewska, COO firmy CashDirector i dyrektor zarządzająca Ogólnopolskiej Sieci Certyfikowanych Biur Rachunkowych.
System "w szczerym polu"? Są obawy
Eksperci pozytywnie oceniają ruch MF, ale nie brakuje też sporych obaw.
– Ministrowi Domańskiemu zależy na wejściu w życie KSeF, bo zależy mu na uszczelnieniu systemu podatkowego. Potrzebny jest jednak audyt. Ja obawiam się po tej informacji, że system nie był w ogóle przygotowany, że byliśmy w szczerym polu. Jeśli tak faktycznie jest, to minister zachował się bardzo poprawnie – mówi Piotr Juszczyk.
Przemysław Pruszyński z Konfederacji Lewiatan uważa, że najgorszą sytuacją byłaby niedrożność systemu i konieczność używania narzędzi zastępczych.
– Obawiam się tylko sytuacji, w której eliminowanie wspomnianych przez ministra Domańskiego błędów będzie wiązało się z tym, że ktoś będzie miał swoją wizję tego KSeF-u i będzie ją forsował, pomijając dotychczasowe ustalenia wypracowane podczas tworzenia podstaw rozwiązania. Żeby nie wyszło tak, że ktoś napisze ten KSeF od nowa – mówi nam Pruszyński.
Zmiany w podatkach
Co do tego, że potrzeba teraz przejrzystej komunikacji resortu finansów z firmami w tym temacie, wątpliwości nie ma Michał Szwed, partner zarządzający w firmie CRIDO.
– Pożądanym byłoby zakomunikowanie przez Ministerstwo Finansów harmonogramu audytu i terminu, kiedy podana zostanie nowa data wejścia systemu w życie – wskazuje w rozmowie z money.pl. Zwraca przy tym uwagę na możliwe zmiany w podatkach.
Ciekawym wątkiem była też poruszona kwestia pozyskania środków do budżetu państwa, które miał zapewnić obligatoryjny KSeF. Tutaj należy spodziewać się dodatkowych rozwiązań podatkowych, które mają załatać tę kwotę – uważa Szwed.
– Decyzja ministra finansów w żaden sposób nie powinna wpływać na tempo prac przygotowawczych po stronie przedsiębiorców, księgowych oraz dostawców rozwiązań IT. Najważniejsze jest, aby ten dodatkowy czas wykorzystać w optymalny sposób – dodaje Krzysztof Pulkiewicz z Banqup, firmy dostarczającej narzędzi dla małych i średnich przedsiębiorców.
E-fakturowanie w całej UE
Przemysław Pruszyński z Lewiatana zwraca uwagę na różnicę w nastrojach dużych i małych przedsiębiorstw.
– Duże firmy mówiły: KSeF jest ok, niech wchodzi w życie 1 lipca. Małe firmy nie były świadome zmian, nie były na nie przygotowane, chciały ich odroczenia – mówi Pruszyński. On też decyzję MF uważa za słuszną.
Przypomina, że KSeF musi działać w polskim systemie podatkowym, bo to wymóg postawiony przez UE.
– Ten system wpisuje się w generalny trend informatyzacji fakturowania w Europie. Wdrożenie KSeF to jeden z kamieni milowych, które musimy spełnić, by otrzymać kolejne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Nie widzę tu przestrzeni do całkowitej rezygnacji z rozwiązania. Można złożyć, że docelowo będzie to system funkcjonujący we wszystkich krajach UE – podsumowuje Pruszyński.
Piotr Juszczyk, pytany, czy jest możliwa rezygnacja z wprowadzenia KSeF, stwierdza, że tak, ale zaznacza, że krajowe rozwiązanie musiałoby być wówczas zastąpione przez system unijny.
Prawdopodobnie od 2028 r. e-fakturowanie będzie obowiązkowe w całej Unii Europejskiej. W wielu państwach Europy e-faktury już obowiązują. UE zaczęła się zastanawiać nad jednolitym systemem. Jeżeli w 2025 r. nie uda na się wdrożyć KSeF, to MF może poczekać już na ten odgórny system unijny, zgodny z dyrektywą. Z drugiej jednak strony to ogromne narzędzie do uszczelnienia systemu, a każdy rok odroczenia może być kosztowny – podkreśla Juszczyk.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Krajowy System e-Faktur miał stać się obowiązkową metodą wystawiania faktur w relacjach między przedsiębiorcami. Od 1 lipca 2024 r. ten obowiązek miał objąć duże firmy a od 1 stycznia 2025 r. także małe i średnie.
Obecnie KSeF jest systemem dobrowolnym i korzystają z niego firmy, które w ten sposób chcą się przygotować do wprowadzenia obowiązku fakturowania przez KSeF.
Paweł Gospodarczyk, dziennikarz money.pl