Jak czytamy, osoby pracujące na umowach o dzieło zyskają na Polskim Ładzie. "Nie dotyczą ich niekorzystne zmiany w składce zdrowotnej, bo jej nie płacą. Dostaną wyższą kwotę wolną od PIT i podniesiony próg w skali podatkowej" - zauważa gazeta.
Doradca podatkowy Izabela Leśniewska tłumaczy, że osoby pracujące "na zleceniach" z powodu składki zdrowotnej zaczną tracić po reformie już od wynagrodzenia około 6,2 tys. zł brutto miesięcznie.
Wiadomo już, jak uciec przed wyższymi podatkami
Eksperci zwracają uwagę, że firmy zastanawiają się już nad zmianami zasad współpracy. Okazuje się bowiem, że w wielu przypadkach istnieje taka możliwość. Adwokat Piotr Świniarski wyjaśnia, że dzieło mogą wykonywać informatycy, architekci czy projektanci.
Trzeba jednak uważać, bo ZUS jest - pisze "Rz" - wyczulony na bezrefleksyjną zmianą zlecenia na dzieło. - Od wielu lat kwestionuje zasadność zawierania umów o dzieło, a teraz, kiedy firmy muszą prowadzić ich rejestr, ma jeszcze większe możliwości – mówi dziennikowi Izabela Leśniewska. Piotr Świniarski dodaje, że zmiana umowy w czasie kontroli oznacza konieczność zapłaty składek przez firmę.