Dwie stawki podatkowe w wysokości 18% i 32%, a także wspólne odpodatkowanie rodziców i dzieci jest możliwy do zrealizowania, ale nie w tym roku. Tak ocenia propozycję zmian w podatkach, autorstwa Platformy Obywatelskiej, szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
„My ten projekt chcemy zrealizować. Ale ocena pani minister Gilowskiej, że w tym roku projekt byłby trudny do zrealizowania, jest najważniejsza. Teraz zajmujemy się reformą finansów publicznych” – powiedział Gosiewski w wywiadzie dla radiowej Jedynki.
Obecne propozycje PO zostały przedstawione przez PiS w kampanii wyborczej 2005 roku, jednak nie znalazły się one w pierwszej części planu zmian podatkowych, przedstawionego w sobotę przez minister finansów Zytę Gilowską.
„My do tej sprawy będziemy podchodzili w zależności od możliwości państwa. Jeżeli dana propozycja jest nierealna obecnie z punktu widzenia finansów publicznych, to będziemy mówić, że to dobry pomysł, ale zaczekajmy na jej moment zrealizowania” – powiedział Gosiewski.
Zdaniem Gosiewskiego, nie wiadomo, czy w 2006 możliwa jest głęboka reforma finansów publicznych, ale PiS będzie dążył do jak najszybszego wprowadzenia reform związanych z ulgami prorodzinnymi.
„Nie wiadomo, czy w 2006 roku to będzie możliwa głęboka reforma finansów publicznych, ale na pewno będziemy pracować nad wprowadzeniem ulg prorodzinnych już od 1 stycznia 2007” – powiedział szef klubu parlamentarnego PiS.
