Ministerstwo Finansów wyklucza obniżki akcyzy na paliwa, i nie pracuje nad żadnym projektem rozporządzenia, które mogłoby to umożliwić - poinformował minister finansów Mirosław Gronicki.
Wcześniej wiceszef resortu Jarosław Neneman informował, że taki ruch ze strony resortu jest niewykluczony, chodź nie ma żadnych prac na ten temat.
"Nie wykluczamy takiego ruchu (obniżającego akcyzę), ale w tej chwili nie pracujemy nad niczym takim" - powiedział Neneman.
Spekulacje o możliwej obniżce nasiliły się po ostatnim wzroście cen ropy do rekordowych poziomów. W poniedziałek ceny ropy wzrosły do rekordowego poziomu 59,52 dolarów za baryłkę. Według analityków rynku paliw spowoduje to wzrost cen detalicznych na stacjach benzynowych.
Po wypowiedzi Nenemana minister finansów Mirosław Gronicki wykluczył jednak możliwość obniżki akcyzy na paliwa.
"Nie biorę w tej chwili pod uwagę obniżki akcyzy z dwóch powodów. po pierwsze z powodu formalnych (Polska zeszłaby poniżej minimów wymaganych przez UE), a po drugie z powodu merytorycznych. W tej chwili obniżka nie jest potrzebna. Nawet obniżka o 5 proc. nie zmieni sytuacji na rynku paliw" - powiedział Gronicki.
Ministerstwo Finansów w maju ub.r. w reakcji na drożejące paliwa obniżyło akcyzę na benzynę o 5 groszy na litrze. Obniżka miała doprowadzić do spadku cen detalicznych o około 7 groszy na litrze, a cała operacja - według MF - była konsultowana z Lotosem i PKN Orlen.
Jak powiedział we wtorek Neneman ministerstwo na razie nie przewiduje konsultacji z branżą.
"Konsultacje z branżą w takiej sprawie są niepotrzebne. Nie możemy nikogo zmusić do obniżek cen detalicznych" - powiedział wiceminister.
Obecnie akcyza na benzynę wynosi 1.565 zł za 1.000 litrów, stawka na olej napędowy zaś 1.180 zł za 1.000 litrów.