W sierpniu resort finansów musi umożliwić dużym firmom wysyłanie elektronicznych deklaracji podatkowych. Na razie nie zdecydował nawet, jak podatnicy będą je składać - pisze "Gazeta Wyborcza".
Dziennik wyjaśnia, że znowelizowana dwa lata temu ordynacja podatkowa wymusza, by część działających w Polsce firm zaczęła składać deklaracje podatkowe drogą elektroniczną. Chodzi tu o duże korporacje i firmy z udziałem kapitału zagranicznego obsługiwane przez wyspecjalizowane urzędy skarbowe. Takich firm jest około 7 i pół tysiąca. Termin okreśony przez ustawę mija 16 sierpnia.
Wiceminister finansów Paweł Banaś przyznaje, że zostało bardzo mało czasu. Problem w tym - pisze dziennik - że resort jest "w lesie", oficjalnie nie zdecydował nawet w jaki sposób chce udostępnić podatnikom możliwość składania e-deklaracji.
Paweł Banaś tłumaczy, że informatyzacja podatków przebiega dwutorowo. Główny projekt, nad którym trwają prace, nie wiadomo kiedy zostanie ukończony. W sierpniu natomiast uruchomione zostanie tymczasowe rozwiązanie, określane w Ministerstwie Finansów jako "pilotaż".