"Rz"poznała szczegóły nowych rozwiązań mających ograniczyć wyłudzenia VAT. Resort finansów kończy nad nimi prace.
Tzw. system podzielonej płatności (split payment) - bo o nim mowa - oznacza, że przedsiębiorcy nie będą mogli swobodnie dysponować pieniędzmi otrzymanymi od kontrahentów. Część - odpowiadająca kwocie podatku - wpłynie na specjalny rachunek i zostanie tam zablokowana.
Zdaniem wiceministra Pawła Gruzy zabezpieczy to też uczciwe firmy przed skutkami transakcji z oszustami. Nie zdradza na razie, kiedy zmiany wejdą w życie.
Mateusz Morawiecki oszacował we wtorek, że już w tym roku system podatkowy uda się uszczelnić na 15-20 mld złotych. - Rocznie wyciekało między 20 a 40 mld zł; zatrzymanie tego jest moim podstawowym zadaniem - mówił w Polskim Radiu Szczecin, pytany o oszustwa związane z VAT.
Morawiecki mówił też o możliwości wprowadzenia w VAT mechanizmu split payment. - Chcemy wdrożyć tzw. split payment, czyli rozdwojoną płatność, żeby sprzedawca dostawał kwotę netto, ale jednocześnie na tzw. rachunku powierniczym, żeby lądowała kwota VAT, żeby ona była pod kontrolą tam, gdzie przepływa. Jeżeli to jest podatek, który należy zwrócić do firmy, to on będzie na koniec zwrócony, ale żeby nie było tak, że z tym podatkiem można było uciec za granicę - mówił wicepremier.
- Cały mechanizm wyłudzania to jeden z absolutnie gigantycznych, najważniejszych skandali, który zdarzył się w naszym kraju - podkreślił Morawiecki.