Koalicja chadeckiej CDU/CSU i liberalnej FDP obiecuje, że cięcia wejdą najpóźniej w 2011 roku.
Premier Bawarii i szef CSU Horst Seehofer twierdzi, że nadal trwa dyskusja na temat skali planowanych cięć. _ - Ale podatek dochodowy zostanie obniżony. Nie dojdzie do złamania danego słowa _ - oświadczył Seehofer, cytowany przez niemieckie media. Według niego obniżki mają dać silny impuls dla pobudzenia wzrostu gospodarczego.
Podatki i polityka finansowa jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów rokowań koalicyjnych. Chadecy obiecywali w swym programie wyborczym obniżki podatków w nadchodzącej kadencji na kwotę 15 mld euro. Z kolei liberałowie domagają się cięć na sumę 35 mld oraz zasadniczej reformy systemu podatkowego.
Przeszkodą w szybkiej realizacji tych obietnic jest jednak rekordowe zadłużenie niemieckiego budżetu; w przyszłym roku deficyt może przekroczyć 5 proc. PKB. Eksperci ostrzegają, że ewentualne obniżki podatków nie powinny być finansowane w drodze zaciągania nowych kredytów lecz przez ograniczenie wzrostu wydatków socjalnych.
Niemieccy koalicjanci chcą wypracować porozumienie do końca tego tygodnia, tak by 25 i 26 października zostało ono zatwierdzone na nadzwyczajnych konwencjach ugrupowań. Nowy Bundestag powinien ukonstytuować się 27 października, a dzień później nastąpić ma wybór Angeli Merkel na kanclerza Niemiec.