Profesor Belka nie wyklucza też zamrożenia progów podatkowych, chociaż - jak podkreśla - byłaby to ostateczność, oraz likwidacji wspólnego rozliczania się podatkowego małżonków.
Opowiada się ponadto za ograniczeniem zasiłków i dodatków socjalnych przyznawanych bez względu na wysokość dochodów. To wszystko ma prowadzić do zrównoważenia i ustabilizowania finansów publicznych oraz stworzenia szans na ożywienie gospodarcze.
Belka nie wykluczył, że jeśli będzie to konieczne, to jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzona kolejna nowelizacja budżetu. Chodziłoby o jednorazowe spłacenie starych długów i zaległości, między innymi do PKO BP. Jeśli tak by się stało, to deficyt budżetowy w przyszłym roku musiałby być mniejszy od zakładanych 40 miliardow złotych.