Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pomoc dla powodzian nie będzie opodatkowana

0
Podziel się:

Resort finansów: dotyczy to zarówno pomocy prywatnej jak i rządowej.

Pomoc dla powodzian nie będzie opodatkowana
(PAP/Piotr Polak)

aktualizacja: 15:30

Wszelka pomoc finansowa dla osób, które ucierpiały w wyniku powodzi jest zwolniona z podatku. Urzędy skarbowe dłużej poczekają na podatkowe zaliczki od przedsiębiorców.

Ministerstwo finansów przypomina, że istnieją przepisy zwalniające z obowiązku podatkowego pomoc otrzymaną z budżetu państwa i samorządów.

Z podatku zwolnione są też osoby, które otrzymają wsparcie z zakładów pracy, jednak dotyczy to kwot do wysokości określonej przez przepisy - mówi rzeczniczka resortu finansów Magdalena Kobos.

POSŁUCHAJ MAGDALENY KOBOS:

Zwolnienia z podatku pomocy udzielonej poszkodowanym wprowadzono po ubiegłorocznych huraganach, które wiele osób pozbawiły dachu nad głową:

*POSŁUCHAJ MAGDALENY KOBOS: *

Urzędy skarbowe ze zrozumieniem potraktują podatników, którzy z powodu powodzi nie mogą w terminie wywiązać się ze swoich obowiązków - zapewnia ministerstwo finansów.

_ - Na zrozumienie mogą liczyć na przykład przedsiębiorcy, którzy mają trudność z przekazaniem zaliczek na poczet podatku _- mówi rzeczniczka resortu finansów.

*POSŁUCHAJ MAGDALENY KOBOS: *

Ministerstwo zapowiada, że wszystkie urzędy skarbowe w kraju będą ułatwiały przedsiębiorcom wywiązywanie się z obowiązków podatkowych do czasu usunięcia skutków powodzi.

*POSŁUCHAJ MAGDALENY KOBOS: *

Finansową pomoc powodzianom obiecuje rząd. Premier Donald Tusk zapowiedział, że nie chce zwiększać deficytu budżetowego, ale rząd przesunie część środków z rezerwy tworzonej dla przyszłego wykorzystania środków unijnych. W efekcie do powodzian mogą trafić 2 miliardy złotych.

Raporty Money.pl
*Rząd znajdzie pieniądze na odbudowę zalanych terenów * Rada Ministrów powinna poradzić sobie ze skutkami powodzi. Oprócz prawie 400-milionowej rezerwy budżetowej ma dwa dodatkowe źródła dużych pieniędzy. Pierwsze to 4 miliardy złotych zysku z NBP. Drugie to 10 mld zł większych dochodów budżetu. By je wykorzystać, trzeba jednak znowelizować budżet. Nowelizacja nie powinna być problemem, bo żadna z partii nie odmówi pieniędzy na odbudowę kraju po powodzi.
*Pieniądze na ochronę przeciwpowodziową czekają, ale nie potrafimy z nich skorzystać * Na realizację zaplanowanych programów przeciwpowodziowych - Odra 2006, Wisła 2020 oraz pierwszego etapu Żuław 2030 - potrzeba prawie dwadzieścia miliardów złotych. Ich realizacja ślimaczy się lub nawet jeszcze nie została rozpoczęta. Powodem nie jest jednak brak pieniędzy, ale nieudolność w pozyskiwaniu unijnych dotacji.
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom * W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł.
*Powodzianie zalewają wnioskami ubezpieczycieli * To nieprawda, że Polacy nie chcą się ubezpieczać. Liczba polis dotyczących klęsk żywiołowych od 2003 roku wzrosła dwukrotnie. Wypłacono też 2,5 raza więcej odszkodowań. Dla mieszkających na terenach zagrożonych powodzią barierą są często wysokości składek jakich domagają się ubezpieczyciele. Nierzadko towarzystwa nie chcą zawierać tego typu umów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)