Najwięcej na ochronę Bałtyku zgadzają się płacić Szwedzi, Polacy są w grupie mniej hojnych narodów - stwierdza opublikowany dziś raport BalticSTERN, powstały na podstawie ankiet przeprowadzonych w dziewięciu krajach basenu Morza Bałtyckiego.
Z badań międzynarodowej grupy badawczej BalticSTERN wynika, że ponad połowa mieszkańców państw regionu zgadza się płacić na ochronę wód Morza Bałtyckiego. Dorosły Szwed jest w stanie przeznaczyć na ten cel rocznie 110 euro. Fin deklaruje, że może wydać 55 euro, Duńczyk 51 euro, Niemiec 27 euro. Estończyk chce zapłacić 17 euro.
Polacy znaleźli się w grupie mniej hojnych narodów, wskazując, że mogliby płacić rocznie po 8 euro. Jeszcze mniej są skłonni płacić Litwini, po 6 euro oraz Rosjanie, po 5 euro. Łotysze podali najmniejszą kwotę, 4 euro.
Jak policzyli naukowcy z BalticSTERN, gdyby te deklaracje wcielić w życie, mieszkańcy basenu Morza Bałtyckiego mogliby przeznaczać na ochronę wspólnego akwenu w sumie 40 miliardów euro rocznie.
Z raportu wynika, że co drugi ankietowany doświadczył skutków eutrofizacji Morza Bałtyckiego, zwłaszcza mętności wody i zakwitu glonów. Wielu obawia się o stan wód Bałtyku.
_ - Rezultat naszych badań to sygnał dla decydentów, że istnieje społeczne poparcie dla dalszych działań na rzecz poprawy stanu środowiska Morza Bałtyckiego _ - twierdzi jeden z naukowców z grupy BalticSTERN, Linus Hasselstroem.
W ramach międzynarodowego projektu badawczego przepytano 10,5 tys. osób w dziewięciu krajach basenu Morza Bałtyckiego. W Polsce partnerem grupy naukowców BalticSTERN, która ma swój sekretariat przy Uniwersytecie Sztokholmskim, jest Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Przeszukają Bałtyk. Chcą wydobyć 20 ton... W ramach projektu pilotażowego prowadzonego w 2011 r. przez WWF Polska oszacowano, że każdego roku trafia do wód Bałtyku około 10 tys. tzw. siatek stawnych. | |
Tomasz Cichocki popłynie w następny rejs Tomasz Cichocki powiedział, że podczas rejsu trwającego 312 dni stracił 28 kilogramów. | |
Chiny i Rosja razem pozorują wojnę na morzu Rosyjsko-chińskie manewry morskie prowadzone są na Morzu Żółtym. |