Ministerstwo Finansów poinformowało, że po 31 marca nie będzie już zerowej stawki VAT na żywność. Powód? "Najnowsze odczyty inflacji oraz prognozy dynamiki cen podstawowych produktów spożywczych objętych stawką VAT 0 proc" - napisano w komunikacie resortu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wraca VAT na żywność. Ekonomiści komentują
Ekonomiści BNP Paribas Bank Polska napisali, że decyzja resortu wpłynie na wzrost cen artykułów spożywczych. A to "przesunie roczną inflację CPI o około 1 pkt. proc. w górę z około 2,5 proc. w marcu do 3,5 proc. w kwietniu" - czytamy w ich wpisie.
Ekonomista Rafał Mundry wyliczył, że "dla budżetu państwa to około 12 mld zł dodatkowych wpływów w skali roku. Dla gospodarstw domowych rocznie to koszt około 800-1000 zł".
Koniec zerowego VAT. Koniec wakacji kredytowych. Koniec złudzeń o likwidacji podatku Belki. Koniec miękkiej polityki - dodał Mundry.
"Dla analityków nie jest to zaskoczeniem" - napisali ekonomiści Banku Pekao. Przypomnieli, że taki scenariusz był powszechnie zakładany w prognozach dotyczących inflacji. "Powrót stawki 5 proc. to plus 11 mld zł do budżetu i inflacja wyższa o 0,8 pkt. proc." - dodali.
"Na miejscu Biedronki albo Lidla szykowałbym już akcję w stylu 'przedłużamy zerowy VAT na żywność" - napisał Paweł Jachowski, zastępca redaktora naczelnego branżowego serwisu "Wiadomości Handlowe"
"Wyższy VAT na żywność, niższy na manicure"
"Będzie wyższy VAT na żywność, ale za to niższy VAT na manicure" - napisała Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
Przypomniała tym samym o innej decyzji Ministerstwa Finansów dotyczącej obniżenia stawki podatku VAT dla branży beauty z 23 do 8 proc. Ta zmiana również wchodzi w życie od 1 kwietnia.
Ostre komentarze polityków PiS. "Koalicja drożyzny"
"Od 1 kwietnia zniknie zerowa stawka VAT na żywność. I niestety nie będzie to żart na prima aprilis. Koalicja drożyzny na 100 dni rządu ponownie drenuje portfele Polaków" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.
"Wprawdzie nie będzie niższej kwoty wolnej od podatku, ale będzie podwyższenie VAT na żywność z 0 do 5 proc. Paliwa za 5,19 zł też nie ma. przedsiębiorcy nie mają niższych, a wyższe składki. W tym miejscu warto przypomnieć maksymę Radosława Sikorskiego z nagrań z Sowy i Przyjaciół, gdzie śmiejąc się z wyborców stwierdził, że 'Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać" - napisał Sebastian Kaleta, poseł PiS.
Wtórował mu Waldemar Buda (PiS), były minister rozwoju. "A miało być tak pięknie i z uśmiechem! Podwyżka VAT-u na żywność. To jest czysta przemoc materialna wobec najbiedniejszych, którzy w koszyku dóbr największy udział mają żywności. 80-100 zł więcej miesięcznie na żywność dla gospodarstwa domowego. Podwyżka VAT na żywność to wyższa o 0,8 proc. inflacja" - stwierdził w swoim wpisie.
Dodał, że "nawet gdyby w ogóle nie kupować żywności to w każdym innym produkcie czy usłudze Polacy zapłacą więcej". "Minister finansów Andrzej Domański do dymisji!" - napisał Buda.
Były wicepremier Mariusz Błaszczak ostrzega, że "ten sam los wkrótce spotka zamrożone ceny energii".
"Rząd PiS robił wszystko, by zapewnić niższe ceny żywności. Wystarczyło, że do władzy dorwali się dyletanci i zerowy VAT przestał obowiązywać. Ten sam los wkrótce spotka zamrożone ceny energii" - napisał.
"VAT 0 proc. na żywność był jednym z najlepiej ocenianych mechanizmów ograniczania efektów wysokiej inflacji" - napisał prof. UKSW Norbert Maliszewski, który za rządów PiS w latach 2019-2023 był szefem Rządowego Centrum Analiz i sekretarzem stanu w KPRM.
"Strugaj wariata". Posłanka Polski 2050 odpowiada PiS-owi
Na komentarze odpowiedziała posłanka Polski 2050 Izabela Bodnar, odnosząc się do wpisu Jana Kanthaka z PiS. "Rób raban i strugaj wariata, bo nowy rząd wraca do starych stawek, gdy zbliżamy się do celu inflacyjnego" - napisała.
"Przekaz dnia idzie w świat" - stwierdziła, dodając hasztag o hipokryzji PiS.
Jednolity VAT na wszystko? Jest postulat
"Inflacja spadła nie ma powodu do dalszego utrzymywania zerowej stawki VAT na żywność" - napisał Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Dodał, że ZPP "postuluje jedną i jednolitą stawkę VAT na wszystko w wysokości 17,75 proc. plus 2 proc. na wojsko, z jednoczesnym obniżeniem pozapłacowych kosztów pracy".