"Rzeczpospolita" przypomina, że umowa sprzedaży mieszkania bądź domu na rynku wtórnym jest obciążona 2-proc. podatkiem PCC, który musi zapłacić kupujący. Jeśli mieszkanie kosztuje np. milion, podatek wynosi 20 tys. zł. Od 31 sierpnia kupujący jest zwolniony z podatku, jeśli nabywa swoje pierwsze lokum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podatku nie ma także wtedy, gdy nabywców nieruchomości jest więcej. Warunek jest jeden: żaden z nich nie może mieć własnego lokum. Wtedy fiskus może uznać, że nieruchomość nie jest "pierwsza" i nikt z kupujących nie skorzysta ze zwolnienia. Dlatego jeśli jeden z małżonków miał już mieszkanie, zakup nieruchomości przez małżeństwo będzie objęty PCC - czytamy w dzienniku.
Są już w tej sprawie pierwsze decyzje skarbówki. "Rzeczpospolita" przytacza historię kobiety, która wraz z mężem kupuje dom w zabudowie szeregowej. Para ma rozdzielność majątkową. Kobieta nigdy nie posiadała żadnej nieruchomości i twierdzi, że może skorzystać z nowego zwolnienia z PCC. Skarbówka zdecydowała jednak, ze ulga się nie należy. Powód? Mieszkanie wcześniej miał mąż.
Dostałeś darowiznę? Zwolnienia z podatku nie będzie
Zdaniem prawników fiskus pozbawi ulgi także osoby kupujące na współwłasność, np. pary żyjące w nieformalnych związkach, czy rodziców z dziećmi, którzy wspólnie kupują mieszkanie. Wystarczy, że jeden nabywca posiada nieruchomość - informuje dziennik.
Zmiany w PCC. Oto kto nie zapłaci podatku
Zwolnienia z podatku nie ma także wtedy, gdy dostaliśmy coś w darowiźnie. Przekonała się o tym kobieta, która chciała skorzystać ze zwolnienia z PCC przy zakupie mieszkania. Skarbówka się na to nie zgodziła, bo sześć lat temu kobieta otrzymała w darowiźnie jedną trzecią gruntu, na którym stoi m.in. budynek mieszkalny.