To skutek ustawy uchwalonej pod koniec 2021 r., która stopniowo podnosi stawki akcyzy m.in. na alkohol i wyroby tytoniowe. Podwyżki ruszyły od tego roku i potrwają aż do 2026 r.
Podwyższenie stawek akcyzy na napoje alkoholowe ma przede wszystkim na celu ograniczenie spożycia używek przez konsumentów - napisano w uzasadnieniu do tych przepisów.
"Fakt" przypomina, że w 2021 r. akcyza na alkohol wzrosła o 10 proc., a w kolejnych latach ma być podnoszona o 5 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyższa akcyza w 2023 r. Ceny papierosów i alkoholu
Ministerstwo Finansów wyliczyło, jakie będą skutki podwyżki akcyzy dla cen alkoholu i wyrobów tytoniowych:
- butelka wódki (0,5 l) - średnia cena wzrośnie z 23,50 zł do 24,40 zł
- butelka wina (0,75 l) - średnia cena wzrośnie z 20,16 zł do 20,25 zł
- butelka piwa (0,5 l) - średnia cena wzrośnie z 2,86 zł do 2,9 zł
- paczka papierosów (20 szt.) - średnia cena wzrośnie o 42 gr
- tytoń do palenia (100 g) - średnia cena wzrośnie o około 4,15 zł.
Dziennik wyliczył, że przy średniej konsumpcji piwa na poziomie 136 litrów rocznie na osobę, z powodu wyższej akcyzy z kieszeni Polaków zniknie dodatkowe 11 zł. "Jeśli palacz wypala średnio paczkę papierosów dziennie, to oznacza, że w ciągu roku przez podwyżkę akcyzy zapłaci o 153 zł więcej" - czytamy dalej.
Troska o zdrowie Polaków to główny powód tej podwyżki. Ale nie jedyny.
Podwyżki ww. wyrobów mają również zniwelować skutki inflacji, jaka w najbliższych latach prowadziłaby stopniowo do relatywnego spadku cen używek w stosunku do cen innych wyrobów - czytamy w uzasadnieniu do ustawy z końca 2021 r., które cytuje "Fakt".