Ministerstwo Finansów zaproponowało modyfikacje definicji "budowli" i "budynku". Według MF, obecne przepisy wywołują liczne wątpliwości interpretacyjne oraz spory podatkowe wokół problemu, kwalifikacji obiektu budowlanego jako budowli albo budynku oraz ustalenia, czy "części niebudowlane" budowli lub urządzenia techniczne z nią związane również stanowią przedmiot opodatkowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opodatkowane miałby zostać także panele fotowoltaiczne. Prosumenci, których w Polsce jest już ponad 1,4 mln, boją się, że opodatkowane będą nie tylko wielkoskalowe farmy fotowoltaiczne, ale także małe, prosumenckie instalacje fotowoltaiczne (do mocy do 50 kV) - informuje "Rzeczpospolita".
Okazuje się, że projekt jest tak napisany, że wątpliwości ma nawet Ministerstwo Klimatu i Środowiska. - Zgodnie z aktualnymi informacjami, w projekcie pojawiły się niejasności, które mogą dotyczyć zarówno małoskalowej, jak i wielkoskalowej fotowoltaiki. Rekomendujemy kontakt z MF w celu uzyskania dokładnych i aktualnych informacji -przekazał dziennikowi resort klimatu.
MF informuje, że projekt ustawy trafił do konsultacji publicznych. – Zamiarem Ministerstwa Finansów nie jest rozszerzenie zakresu opodatkowania, w tym w odniesieniu do budowli wykorzystywanych w ciepłownictwie czy do wytwarzania energii z OZE. Projekt będzie jeszcze przedmiotem dyskusji na konferencji uzgodnieniowej - tłumaczy biuro prasowe resortu w odpowiedzi na pytania "Rzeczpospolitej". MInisterstwo zapewnia, że "projekt nie przewiduje rozwiązań adresowanych do wymienionych w wystąpieniu prosumentów".
Resort nie planuje także zmiany przepisów dotyczących wymogu uzyskania pozwolenia na budowę dla instalacji fotowoltaicznych o mocy powyżej 150 kV - informuje dziennik.
Nowa definicja budynku. Rząd szykuje rewolucję
W konsultacjach publicznych liczne organizacje różnych sektorów energetyki ostrzegły, że zmiany przełożą się na wzrost obciążenia podatkiem od nieruchomości majątku przedsiębiorstw energetycznych, co w końcu odczują odbiorcy w postaci wyższych cen i taryf. W zależności od pomiotu może być to skala od kilkudziesięciu do nawet kilkuset procent w skali roku. Przełoży się na wzrost taryfy kosztowej, cen energii i ciepła -alarmuje Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej.