Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Zmiany ws. darowizn i spadków. W nowym roku łatwiej uniknąć podatku

36
Podziel się:

W 2025 roku wprowadzono zmiany w przepisach dotyczących podatku od darowizn i spadków, które ułatwią obdarowanym i spadkobiercom uniknięcie opodatkowania - informuje serwis prawo.pl. Wynika to m.in. ze wzrostu kwoty wolnej od opodatkowania, zwłaszcza w przypadku bliższej i dalszej rodziny.

Zmiany ws. darowizn i spadków. W nowym roku łatwiej uniknąć podatku
Premier Donald Tusk wita się z ministrem finansów Andrzej Domańskim na posiedzeniu rządu we wtorek 7 stycznia (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Serwis przypomina, że wysokość opodatkowania od darowizn wynika ze stopnia pokrewieństwa między obdarowanym a darczyńcą.

Do grupy I zalicza się: małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę i teściów. Do grupy II należą zstępni rodzeństwa (np. dzieci siostry), rodzeństwo rodziców, zstępnych i małżonków pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonkowie rodzeństwa małżonków, małżonkowie innych zstępnych, natomiast do grupy III - inni nabywcy.

Prawo.pl informuje, że w tym roku opodatkowaniu podlegać będzie nabycie od jednego zbywcy własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej 36 120 zł dla nabywców z I grupy podatkowej. Dla nabywców zaliczonych do II grupy - 27 090 zł, a dla nabywców III grupy - 5733 zł (to limit istotny np. przy "zrzutkach" internetowych).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Multimilionowy biznes na ”pudełkach". To polski fenomen. Paweł Wróbel - Nice to Fit You.

Ministerstwo Finansów wyjaśnia

Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w departamencie podatkowym w KPMG w Polsce, wskazał, iż dzięki wzrostowi kwoty wolnej od podatku w połowie 2023 r. łatwiej jest uniknąć podatku od spadków i darowizn.

Korzystają na tym przede wszystkim osoby, które nabywają spadki i darowizny od członków bliższej i dalszej rodziny. Jeśli wartość darowizny zmieści się w kwocie wolnej, nabywca nie zapłaci podatku ani nie będzie musiał zgłaszać nabycia do urzędu skarbowego" - wyjaśnia ekspert w rozmowie z serwisem prawo.pl.

Resort finansów podkreśla, że wspomniane kwoty są znacznie wyższe w kręgu bliższej i dalszej rodziny, a nieco wyższe w przypadku osób obcych, należących do III grupy podatkowej.

Podatki od internetowych zbiórek

Ministerstwo uzasadnia, że powodem zmiany limitów jest ryzyko nadużyć podatkowych oraz unikania opodatkowania, zarówno w podatku od spadków i darowizn, jak i w PIT. Chodzi o to, by uniknąć np. powoływania się na fikcyjne darowizny.

Małgorzata Sobońska-Szylińska, adwokat i partner zarządzający w Gekko Taxens, wyjaśnia, że w przypadku darowizn wielokrotnych dla potrzeb ustalenia, czy został przekroczony limit darowizny otrzymanej przez podatnika od konkretnego (tego samego) zbywcy, zlicza się czystą wartość rzeczy i praw majątkowych nabytych od niego w danym roku oraz w okresie pięciu lat poprzedzających ten rok.

W praktyce oznacza to, iż osoba, która otrzyma darowiznę w 2025 r., musi więc zliczyć wartość rzeczy i praw majątkowych nabytych od tego samego darczyńcy w tym roku oraz w latach 2020 - 2024.

Nawet w przypadku, gdy darowizna nie przekroczyła limitu i nie trzeba jej zgłaszać do urzędu skarbowego, podatnicy powinni pamiętać o dokumentowaniu wartości otrzymanych w poszczególnych latach darowizn. Może się bowiem okazać, że limit zostanie przekroczony np. w 2026 r. i wówczas trzeba będzie zgłosić nabycie i zapłacić podatek od wartości przekraczającej kwotę wolną. W przypadku sumowania darowizn należy wziąć pod uwagę limit obowiązujący w dacie otrzymania ostatniej darowizny" - wyjaśnia ekspertka.

Serwis podkreśla, że osoba obdarowana nie sumuje darowizn otrzymanych od wielu osób z tej samej grupy podatkowej. Takie plany pojawiły się w 2023 r., ale nigdy nie weszły w życie. Od początku budziły ogromne kontrowersje, gdyż efektem byłoby m.in. opodatkowanie internetowych zbiórek na leczenie, ale też np. darowizn od gości weselnych.

Osoba zbierająca np. pieniądze na leczenie nie zapłaci podatku, jeśli np. 200 osób wpłaci jej po 100 zł darowizny, czyli w sumie 20 tys. zł. Wpłaty od poszczególnych osób nie przekroczą bowiem limitu. Gdyby natomiast jedna osoba wpłaciła np. 10 tys. zł, wówczas trzeba zapłacić podatek, ponieważ przekroczony zostanie limit 5733 zł - podaje serwis.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Wojtek M.
2 tyg. temu
Czyli ja zarabiam legalnie , chce dac swoja kase / ile by nie bylo / swojemu dziecku , to jednak " ZLODZIEJSKIE " Panstwo , podatek zabierze , a jak wiadomo podatek byl zabrany w miedzy czasie trzy razy .
Rysiek
2 tyg. temu
zmieńcie w końcu progi podatkowe, bo nie opłaca się brać nadgodzin
rob
2 tyg. temu
problemem nie jest kwota i złożenie druku, problemem jest, że jest to podatek, który nie przedawnia się NIGDY
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Brr
2 tyg. temu
Bełkot...
Ewa
2 tyg. temu
Strasznie to napisane, nic nie rozumiem
kaszenblade
2 tyg. temu
A co z grupą 0 w ramach tzw. najbliższej rodziny ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (36)
luk
1 tyg. temu
z tego wniosek że nie ma alfabetyzmu jeżeli chodzi oczytanie analfabetyzm dotyczy rozumienia tego co się czyta przez wielu piszących swoje wynurzenia
t7erss
2 tyg. temu
Zastanówcie się nad ilością podatków w kolejności, od wszystkiego, a w ostatecznym rozrachunku wyjdzie wam, że to co zarabiacie to jest jeden wielki podatek, sami zaś pracujecie na własną żywność, ubrania i dach nad głową. System jest tak skonstruowany, żebyście tego nawet nie widzieli. Nic nie jest waszą własnością rzeczywistą, a jeśli trzeba to z życiem waszym włącznie. Nawet inflacja jest celowa, żeby nie było sensu gromadzić i przekazać pieniędzy z pokolenia na pokolenie. Inflację można zatrzymać jednym ruchem na całym świecie. Tylko, że wtedy może okazać się, że ludzie zamiast inwestować, zaczną gromadzić kasę w skarpecie. Dlatego istnieje inflacja, która ma wymuszać inwestowanie dla ograniczenia strat.
Jan
2 tyg. temu
kiedy wojna? bo nędza zarobkowa za te 4 tyś nie da się już żyć normalnie a ile dentyści koszą to szok a na nfz w zasadzie nie robią zębów tylko wysyłają do wyrwania. Opieka jak w średniowieczu na nfz a jedną czwarta wypłaty oddajesz na ubezpieczenie zdrowotne. To gdzie te miliardy znikają jak nie chcą leczyć zębów?
Jelonek
2 tyg. temu
tyle kasy to chyba na kotleta. Ale mi spadek. Przez spadek rozumiem coś na co ktoś tyrał całe życie, a teraz przekazuje to rodzinie zamiast obcemu. Jak ktos całe życie tyrał na 27tysi to pozazdrościć.
Jan
2 tyg. temu
Likwidować 800 plus i dawać wyższe pensje tym co 4 tyś zarabiają to założą rodziny bo z 800 plus kobiety sobie premie urządziły zamiast ogarniać dzieci.
...
Następna strona