Obecny szum medialny nie ma bezpośredniego związku z działalnością operacyjną Banku. Obsługujemy Klientów jak co dzień. Z uwagą wsłuchujemy się w ich głosy i pytania oraz koncentrujemy się na codziennej działalności operacyjnej – mówi Tomasz Misiak, członek zarządu Getin Noble Bank.
Nino Dzhikiya, money.pl: Nie milknie zamieszanie wokół Państwa spółki. Jak ostatnie zawirowania wpływają na bieżącą działalność banku?
Tomasz Misiak, Getin Noble Bank: Jest duże zainteresowanie mediów. Oczywiście jesteśmy świadomi tej sytuacji, jednak nie ma to bezpośredniego związku z naszą działalnością operacyjną. Realizujemy zlecenia naszych klientów i prowadzimy obsługę bankową.
Ma to oczywiście duże znaczenie dla nas i z troską na to patrzymy, odpowiadamy na pytania klientów, ale działalność operacyjna jest każdego dnia i na tym się koncentrujemy.
To zamieszanie medialne sprawia, że czasami są mylone pewne pojęcia. Chciałbym na przykład podkreślić, że Getin Noble Bank nie jest i nigdy nie był wpisany na listę ostrzeżeń publicznych.
Pytanie, które najczęściej teraz zadają klienci, to czy środki są bezpieczne?
To jest zrozumiałe pytanie, trudno go nie zadawać. Bank utrzymuje odpowiednie poziomy płynności co zapewnia naszym Klientom dostęp do ich pieniędzy. Dodatkowo chciałem przypomnieć jak działa polski system bankowy – we wszystkich bankach działa ten sam mechanizm. Środki zgromadzone w bankach, w tym w naszym banku, objęte są gwarancjami Bankowego Funduszu, do kwoty 100 000 EUR.
Obserwujemy duży spadek notowań Państwa akcji, w ciągu ostatnich kilku dni straciliście około 20 proc. Czy te spadki mają uzasadnienie inne niż szum medialny?
Nie mają. Zresztą, trudno w ogóle komentować zachowanie instrumentów finansowych, zwłaszcza kursów akcji. Mogę się odnieść do bieżącej działalności i takich dwóch filarów działalności, którą realizujemy konsekwentnie. Przede wszystkim jest to Plan Trwałej Poprawy Rentowności i tu są konkretne liczby, o których możemy rozmawiać. Ale jest też drugi filar, to jest strategia kapitałowa Banku. Opiera się na mocnym dokapitalizowaniu, w ostatnim miesiącach kapitał zwiększył się o 390 milionów i cały czas jest realizowany plan wzrostu o łącznie miliard.
Dodatkowo zmieniły się wymogi dotyczące buforów kapitałowych, więc mogę powiedzieć, że w ostatnich miesiącach sytuacja kapitałowa banku uległa poprawie. Z tej perspektywy, kurs akcji i jego zmiany wiążą się oczywiście z publikacjami, mediowym szumem i też trochę z sentymentem do rynków, które obecnie obserwujemy w Polsce.
Jaka jest Państwa strategia na przetrwanie?
My mamy plan rozwoju biznesu w tych obszarach, w których on pomoże nam poprawić rentowność banku. Ja mogę podać kilka liczb, które pokazują że bank się zmienia,
Pierwsza rzecz, to jest wzrost bazy klientów. Wprowadziliśmy nowe produkty takie jak Konto Proste Zasady. Tego typu rachunków otworzyliśmy w ciągu roku ponad 170 tys. Jest to istotna zmiana.
Druga ważna rzecz, to zmiana struktury depozytów. Na koniec czerwca br. udział środków na rachunkach bieżących i kontach oszczędnościowych przekroczył 30 proc. środków ogółem. To jest bardzo ważne, dlatego że to są środki klientów, którzy budują z nami trwałą relację. No i taki jeden z fundamentów, na który analitycy zawsze zwracają uwagę, z czego jesteśmy dumni, to jest wzrost akcji kredytowych w tych obszarach, w których przynosi on najlepszy wynik.
W październiku sprzedaliśmy ponad 200 mln kredytów gotówkowych, co jest najlepszym wynikiem na przestrzeni 3 ostatnich lat i ważnym krokiem w zwiększeniu skali prowadzonego biznesu. Akcja kredytowa w obszarze przedsiębiorstw, kwartał do kwartału, wzrosła o 40 proc. To są dla mnie bardzo ważne elementy oceny tego, czy bank rzeczywiście realizuje operacyjną strategię. To jest moja odpowiedź na pytanie na czym my się koncentrujemy. Nie możemy się koncentrować na tym, co jest na zewnątrz. Robimy swoje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl