Za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl napisał do nas pan Radosław, który jest klientem Idea Banku. "Czy powinienem się obawiać o swoje oszczędności? Może lepiej je gdzieś przenieść?” – pyta nas. Odpowiadamy: obawiać się nie należy.
Wpisanie Idea Banku na listę ostrzeżeń publicznych KNF nie oznacza bowiem, że pieniądze klientów są zagrożone. - Nie ma powodu, by wywoływać panikę na rynku. Nic nie wskazuje na to, żeby Idea Bank był niewypłacalny – mówi money.pl Michał Konarski, analityk Domu Maklerskiego mBanku. I dodaje, że warto o tym głośno mówić, by nie dopuścić do "paniki bankowej".
Podobne pytania, jak pana Radosława, dotarły również do popularnego blogera finansowego Michała Szafrańskiego. Autor bloga jakoszczedzacpieniadze.pl podzielił się na Twitterze pytaniem, które zadała mu jedna z czytelniczek.
Warto sprawdzić samodzielnie
Jak zatem sprawdzić, czy nasze depozyty są bezpieczne? Michał Konarski wskazuje, że w takich sytuacjach warto zapoznać się z raportami kwartalnymi banku, a konkretniej ze współczynnikami wypłacalności, jak na przykład tzw. wskaźnik Tier 1. W minionym kwartale skonsolidowany dla Idea Banku wynosił 8,2 proc.
- Minimalny poziom tego wskaźnika, wymagany przez Europejski Bank Centralny, wynosi 6 proc. – mówi nam Michał Konarski. To oznacza, że Idea Bank wciąż jest o 2,2 pkt proc. nad tym progiem.
- Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę tylko działalność bankową Idea Banku, więc "odetniemy" na przykład leasing, to wskaźnik ten wyniesie 10,1 proc. – podkreśla analityk.
Zobacz: Ekspert o pogarszającej się sytuacji Idea Banku i Getina. "Mają trochę pecha"
To, co prawda, wciąż słabiej niż inne banki na rynku oraz poniżej wymagań KNF (Komisja wymaga wskaźnika na poziomie przynajmniej 10,9 proc.), jednak - zdaniem eksperta - polskie przepisy są znacznie bardziej restrykcyjne niż europejskie. Stąd nawet ten brak 0,8 pkt. proc. nie jest aż tak dotkliwy, by obawiać się o swoje pieniądze.
- Przyjmuje się, że bank jest w poważnych kłopotach wtedy, gdy wskaźnik ten spadnie poniżej 5,5 proc. Można więc powiedzieć, że Idea Bank jest jeszcze daleko od takich problemów – puentuje Michał Konarski.
BFG w razie czego
Tych bardziej zestresowanych uspokajamy jednak, że depozyty gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Jeśli więc na koncie mamy nie więcej niż równowartość 100 tys. euro, to pieniądze odzyskamy w całości, nawet w przypadku niewypłacalności banku.
Wspomniany wcześniej pan Radosław pyta również, co w razie czego stanie się z jego odsetkami na lokatach. Ma bowiem zdeponowane pieniądze na dwuletniej lokacie Idea Banku, a do jej zakończenia zostało jeszcze pół roku. I zastanawia się, czy w razie czego BFG wypłaci mu należne odsetki.
Tu sytuacja jest jednoznaczna. Jeśli niewypłacalność banku przydarzy się jeszcze przed końcem lokaty, to BFG co prawda wypłaci jej wartość nominalną, ale już odsetek nie. Ten zarobek zatem przepadnie. Po raz kolejny jednak podkreślamy, że na razie nie ma żadnych symptomów, by Idea Bank był niewypłacalny.
Bank wyjaśnia
Zresztą sam bank wydał w tej sprawie komunikat. "Należy wskazać, że zawiadomienie KNF dotyczy niektórych aktywności Idea Banku na rynku kapitałowym. Oznacza to, (...) że podejrzenie naruszenia leży poza działalnością bankową. Dotyczy ono zdarzeń mających miejsce w przeszłości, które nie mają żadnego związku z bieżącą operacyjną działalnością Idea Banku" – czytamy w oświadczeniu.
Bank zapewnia również, że decyzja KNF nie ma znaczenia w kontekście bieżącej działalności. "Umieszczenie przez KNF Idea Banku na liście ostrzeżeń publicznych pozostaje bez wpływu na bieżącą obsługę Klientów" – podkreślono w komunikacie.
We wtorek KNF, informując o wpisaniu Idea Banku na listę ostrzeżeń, podała, że złożyła również zawiadomienie do prokuratury w związku z działalnością maklerską tej instytucji oraz doradztwem inwestycyjnym. Chodzi m. in. o sprzedaż obligacji GetBack, o czym informowaliśmy wielokrotnie na łamach naszego serwisu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl