- Zdzisław Sokal to osobisty przedstawiciel prezydenta w KNF, nie musiał mieć kontrasygnaty premiera - mówi Krzysztof Szczerski. Wcześniej pojawiały się głosy, że jeden z bohaterów afery KNF mógł do Komisji trafić z naruszeniem konstytucji.
- Sprawa jest już wyjaśniona. Tego typu powołanie także w przeszłości było dokonywane bez kontrasygnaty, bo jest to osobisty przedstawiciel prezydenta. Trudno żeby ktoś opiniował dodatkowo osobę, która ma reprezentować prezydenta, a nie wszystkie organy władzy - mówił w rozmowie w RMF FM Krzysztof Szczerski, szef kancelarii prezydenta Dudy.
- Jeśli ktoś uważa, że powinno być inaczej, to powinien zmienić przepisy w tej sprawie - dodał prezydencki minister.
Czytaj też: Człowiek od tzw. "planu Zdzisława" powołany do KNF bez wymaganej Konstytucją zgody premiera
Szczerski powiedział, że dla prezydenta "najważniejszy jest interes zwykłych obywateli, którzy mają pieniądze w bankach" i Zdzisław Sokal miał to gwarantować. - W związku z powyższym prezydent ma pełne zaufanie do pana Zdzisława Sokala - zaznaczył. Szef kancelarii odniósł się też do słynnego "planu Zdzisława".
- To, co było opisywane jako plan, który przedstawiał Zdzisław Sokal wynika wprost z dyrektyw Unii Europejskiej - powiedział Szczerski Robertowi Mazurkowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl