- To bardzo mało realny postulat, tym bardziej, że przed rokiem udało nam się zawrzeć bardzo korzystne porozumienie dla polskich firm i całej gospodarki na lata 2020 - 2030. Z mojego punktu widzenia inne ustalenia mogłyby być tylko mniej korzystne - powiedział w wywiadzie dla Money.pl minister środowiska Maciej Grabowski komentując pomysły PiS na renegocjonowanie pakietu klimatycznego tak, by chronić polskie kopalnie.
Wprawdzie spójna europejska strategia w znacznej mierze ma eliminować węgiel z miksu energetycznego, co dla Polski byłoby niezwykle niekorzystne, to jak uspokaja minister nie ma innej drogi niż skorzystanie z tego co daje nam pakiet klimatyczny.
- Nasz przemysł wydobywczy i energetyczny musi się modernizować. W pakiecie zapewnione są na ten cel ogromne środki i nasze kopalnie będą się dzięki tym funduszom zmieniać. Zresztą kiedy udało nam się uzyskać ten kompromis - w październiku zeszłego roku - na giełdzie zostało to bardzo dobrze ocenione przez rynek i nic się nie stało naszym spółkom węglowym i energetycznym - dodaje minister.
W ocenie szefa resortu środowiska dla przyszłości przemysłu ważniejsze - niż renegocjacja zawartych zobowiązań - mogą być ustalenia ze szczytu klimatycznego w Paryżu pod koniec tego roku.
- Najważniejsze jest zapewnienie równych warunków konkurencji. Musimy dążyć do tego by zawrzeć odpowiednie umowy międzynarodowe. Jeżeli pozaeuropejskie kraje będą miały inne warunki działania to nasz przemysł będzie w niedogodnej pozycji konkurencyjnej - przekonuje minister. Dodaje jednocześnie, że jeśli nie uda się tego zmienić to wtedy rzeczywiście będziemy zabiegać wewnątrz UE, żeby nasze energochłonne koncerny uzyskiwały 100 procent uprawnień do emisji CO2.