Finansowanie "szyte na miarę" to propozycja Banku Gospodarstwa Krajowego skierowana do spółek, które wprowadziły już na rynek produkt, ale dla dalszego rozwoju potrzebują finansowania wyższego niż 6 mln zł. Dla tych, które dopiero szukają swojej rynkowej szansy, rozwiązaniem może być partnerski program realizowany przez BGK z Izraelem.
- Przede wszystkim jesteśmy bankiem, a więc udzielamy wsparcia dłużnego, które wymaga zdolności spłaty i to terminowej - zastrzega na początku rozmowy z money.pl Adam Kostrzewa, dyrektor ds. sektora TMT i Innowacji wBanku Gospodarstwa Krajowego. Z tego względu finansowanie na poziomie do 6 mln zł skierowane jest przede wszystkim do spółek prowadzących sprzedaż produktu i mogących się pochwalić obrotami oraz historią kredytową.
Dla nich szansą jest tzw. kredyt technologiczny, od którego część odsetek może zostać umorzona, jeśli spłacany będzie regularnie. Z kolei firmy większe, które także mogą pochwalić się produktem na rynku, ale potrzebują więcej niż 6 mln zł, mogą liczyć na tzw. finansowanie "szyte na miarę". To propozycje tworzone przez przedstawicieli BGK w porozumieniu z przedsiębiorcami, na które składają się różne instrumenty finansowe oferowane przez Bank.
Dla startupów, które jeszcze nie spełniają wymogów ubiegania się o finansowanie z BGK, ale mają rozwiązania i pomysły na biznes, szansą jest wspólny polsko-izraelski program koinnowacji. W jego ramach duże korporacje mają wskazywać obszary, w których należy dokonać zmian, a młode technologiczne spółki będą prezentować proponowane rozwiązania. W ten sposób, zdaniem Adama Kostrzewy, pomysłu startupów najszybciej trafią na rynek. - W tle stoi innowacji popytowa, która odpowiada na potrzebę przedsiębiorcy (...) Najpierw potrzeba, potem rozwiązanie - wyjaśnił obrazowo w rozmowie z money.pl.