- Chcemy, by miasta były komfortowe i dobrze skomunikowane – mówi w rozmowie z money.pl Matt Blanks z Global Transit w Mastercard.
Prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych są jednoznaczne. Do 2050 r. 70 proc. ludzi na świecie będzie żyło w miastach. A to oznacza, że już dziś przeciążone systemy transportu zbiorowego wymagają gruntownych zmian. Pomóc w ich ewolucji chce Mastercard, który swoje rozwiązania, wzorowane na londyńskich, wprowadził w około setce metropolii na całym globie.
Od kilku lat w Londynie funkcjonuje nowoczesny system typu _ open loop _. Dzięki takim rozwiązaniom pasażer niemal do minimum ogranicza czas związany z zakupem biletu. Nie musi bowiem posiadać osobnej karty miejskiej - wystarczy zbliżeniowa karta płatnicza, która w tym właśnie przypadku pełni funkcję biletu. Aby zapłacić za przejazd, pasażer zbliża kartę do specjalnych cyfrowych kasowników - opłata jest automatycznie naliczana, a karta obciążona daną kwotą. Rozwiązanie jest wygodne i bezpieczne z perspektywy podróżujących.
- Pasażerowie napotykają nienaturalne bariery w korzystaniu z transportu miejskiego. Naszym celem jest współpraca z miastami i usunięcie przeszkód dla mieszkańców i turystów – przyznaje w rozmowie z money.pl Matt Blanks, który w Mastercard odpowiada za sektor transportu publicznego. To m.in. on był odpowiedzialny za stworzenie tańszego odpowiednika dla technologii Oyster czy opracowanie systemu transportowego w czasie londyńskich Igrzysk Olimpijskich.
Jak wyjaśnia, głównym celem pracy jego zespołu jest stworzenie mechanizmu, który będzie nie tylko intuicyjny dla pasażera, ale także nauczenie się go nie zajmie dużo czasu. - Kiedy idę kupić kawę, przykładam kartę płatniczą i to wszystko. Nie myślę o tym. To niemal "niewidoczne" doświadczenie - podkreśla. I dodaje, że podobnie powinno być również w przypadku transportu miejskiego.
Ekspert Mastercard przyznaje także, że zanonimizowane dane zbierane przez operatora pozwalają dokładnie określić potrzeby zarówno mieszkańców, jak i turystów, a w efekcie zmieniać miasta w kierunku realnych oczekiwań ludzi.
- Współpracujemy z ogromną liczbą polskich miast. Wraz z postępem, zwłaszcza w zakresie płatności zbliżeniowych, istnieje ogromny apetyt na wdrożenie nowoczesnych systemów płacenia za przejazdy komunikacją miejską w jak największej liczbie aglomeracji w Polsce – dodaje Blanks.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl