Więcej o rewolucji w transporcie będzie można dowiedzieć się na Impact mobility rEVolution'18, największym w tej części Europy kongresie poświęconym mobilności, przemysłowi transportowemu i zaawansowanym technologiom. To do Katowic, 12 i 13 września zjadą wszyscy kluczowi gracze z ekosystemu budującego nowe oblicze mobilności.
Budowa Portu Solidarność – bo pod taką nazwą ma funkcjonować Centralny Port Komunikacyjny – ma w Polsce swoich krytyków, ale zagraniczni eksperci patrzą na nasze inwestycyjne zamiary z większą dozą optymizmu. Co więcej, wskazują, że budowa nowego lotniska w Polsce będzie bardzo silnym sygnałem rozwojowym dla całej branży lotniczej. Przede wszystkim dlatego, że w Europie Środkowej nie ma lotniska przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia i dlatego Port Solidarność będzie stanowił dla mieszkańców naszego regionu, a i całej Europy najbardziej korzystne miejsce do podróżowania na inne kontynenty, zwłaszcza do państw azjatyckich. O perspektywach, jakie otwierają się przed CPK będą dyskutować uczestnicy kongresu Impact mobility rEVolution'18 w Katowicach (12-13 września) – będzie on poświęcony kierunkom rozwoju nowoczesnej mobilności drogowej, kolejowej i lotniczej.
Linie chcą hubu
Port Solidarność ma w pierwszej kolejności służyć Polakom. Teraz jesteśmy w ogonie europejskich społeczeństw pod względem korzystania z komunikacji lotniczej, ale latamy coraz więcej i w coraz to nowe rejony świata. Dlatego trzeba Polakom stworzyć jeszcze lepsze warunki do podróżowania, podobnie jak dziesiątkom milionów mieszkańców innych państw naszej części Europy, dla których CPK może być idealnym miejscem przesiadania się do samolotów lecących praktycznie w każdym kierunku świata. - Oczywiście, hub zakładają linie lotnicze, ale robią to tylko tam, gdzie jest odpowiednia infrastruktura i my taką infrastrukturę zbudujemy między Warszawą a Łodzią. Linie lotnicze czekają na CPK – mówi wiceminister Mikołaj Wild. I argumentuje, że Polska i Europa Środkowa, a także wschodnia część kontynentu tylko dzięki CPK mogą dołączyć do centrum światowych operacji lotniczych, a 180 milionowy region to obszar o największym potencjale wzrostowym w tej części świata.
Potwierdzeniem słów ministra był Impact RoundTable, jaki został zorganizowany 30 sierpnia w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Było to spotkanie poprzedzające Impact Mobility rEVolution'18 podczas którego dyskutowano na temat CPK. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele linii lotniczych z największych światowych porozumień branżowych: Lufthansy i Turkish Airlines (Star Alliance), Emirates (Arab Air), Qatar Airways (OneWorld). I nie kryli oni, że koncepcja Portu Solidarność jest zbieżna z ich planami zwiększenia obecności w Europie Środkowej. - Gratuluję pomysłu i determinacji, Centralny Port Komunikacyjny jest szansą rozwoju rynku lotniczego w Polsce – ocenił Maciej Pyrka z Emirates Airlines.
Interes jest więc obopólny, nie koliduje też z planami naszego rządu, aby wzmacniać pozycję rodzimego LOT-u, z prostego powodu: LOT i tak nie byłby w stanie obsłużyć wszystkich pasażerów na CPK, natomiast nasz narodowy przewoźnik bez tego portu nie będzie mógł się rozwinąć. Co ciekawe, niemiecka Lufthansa patrzy z zaciekawieniem na Polskę wobec problemów z budową lotniska w Berlinie, które w dodatku obszarowo będzie niemal dwa razy mniejsze od Portu Solidarność, a więc będzie miało ograniczone możliwości rozwoju w przyszłości. - Trzymamy kciuki za projekt CPK. Berlin Brandenburg nie będzie rywalem, gdyż nie jest to lotnisko planowane jako hub, ale bardziej jako port point-to-point – stwierdził Frank Wagner z Lufthansy.
CPK spowoduje, że z Polski będzie można uruchomić jeszcze więcej bezpośrednich połączeń do Ameryki Północnej i Azji, czyli na dwa kontynenty, które mają największe znaczenie dla rynku lotniczego i światowej gospodarki. Z Polski będzie też można uruchamiać loty do Australii, Nowej Zelandii oraz wielu państw Afryki i Ameryki Południowej dokąd teraz udajemy się z przesiadką we Frankfurcie, Londynie, Amsterdamie lub innym hubie lotniczym na Starym Kontynencie.
Kongres Impact mobility rEVolution'18 będzie poświęcony debacie nad nowymi trendami w światowej mobilności, która coraz bardziej opiera się na elektrycznej i cyfrowej rewolucji w transporcie. Dotyka ona także lotnictwa, gdyż zarówno w samolotach, jak i na lotniskach mają zastosowanie najnowocześniejsze technologie. W Katowicach zjawią się przedstawiciele największych koncernów motoryzacyjnych i technologicznych, start–upy, naukowcy, eksperci, politycy i 150 mówców z całego świata.
Dokąd zmierza ekosystem oparty o cyfrową i elektryczną rewolucję w transporcie i motoryzacji? Co obecnie jest na szczycie fali porywających wizji i skrupulatnych prognoz, mających redefiniować najbliższą przyszłość? Jest miejsce, gdzie można zobaczyć cały obraz nadchodzących zmian. To do Katowic, 12 i 13 września zjadą wszyscy kluczowi gracze z ekosystemu budującego nowe oblicze mobilności. Impact mobility rEVolution'18 to największy w Polsce kongres poświęcony mobilności, przemysłowi transportowemu i zaawansowanym technologiom. 400 firm, 200 start-upów i 150 mówców z całego świata, wśród nich liderzy z takich firm jak Volkswagen Financial Services, Volkswagen Group Polska, Volvo czy Nissan. Z pewnością nie powinno zabraknąć nazwisk czołowych postaci z polskiej sceny m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, ministra Mikołaja Wilda oraz przedstawicieli największych polskich spółek np. PLL LOT,
Orlen, JSW, Tauron czy Grupy Azoty. Cel? Nadać rewolucji właściwą dynamikę.
W agendzie Impact mobility rEVolution'18, dostępnej już na stronie wydarzenia, można zapoznać się z biogramami wybitnych speakerów z całego świata oraz tematami, które poruszą. Warto zarejestrować się dziś, bo liczba miejsc jest ograniczona.
