- Lada dzień uruchomimy projekt Cube. Jest to specjalna inwestycja, dzięki której wiele firm będzie mogło wynajmować hale pod linie technologiczne - mówi money.pl zastępca prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej prof. Barbara Piontek.
- Czekaliśmy na specjalne rozporządzenia. Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna będzie inwestorem zastępczym. Będzie próbowała pomóc firmom, a jednocześnie odciążyć samorządy – tłumaczyła w rozmowie z money.pl w czasie katowickiego kongresu Impact Mobility'18.
Czytaj też: Minister inwestycji: samorządy, które nie wydają pieniędzy z UE, mają też problemy rozwojowe
Do końca roku KSSE uruchomi projekt Cube - budowy pierwszych hal dla MSP. Będą mogli z nich korzystać przedsiębiorcy, którzy planują inwestycje w linie technologiczne, ale nie chcą ponosić kosztów budowy. Mała lub średnia firma będzie mogła wynająć przestrzeń na pięć lat, a następnie przedłużyć wynajem na ten sam czas. Po 10 latach możliwe będzie wykupienie hali.
Dziś nie ma jasności co do tego, gdzie dokładnie staną hale. Ich powierzchnia będzie wynosić od 3 do 5 tys. m kw. Zarząd KSEE finansuje budowy z własnego budżetu. Jedna hala będzie kosztować ok. 6 mln zł.
Od początku roku do września Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna pozyskała 39 nowych inwestycji. Ich wartość wynosi 1 mld 735 mln zł. Dzięki nim pracę w regionie znajdzie blisko 1,3 tys. osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl