Prym wiedzie Scania należąca do tej niemieckiej grupy. To szansa na synergię innowacji Scanii z rozwojem rynku paliw LNG w Polsce, nabywanego przez nasz nadbałtycki terminal. Czy i jak LNG może pomóc w transformacji transportu opartego na ropie? O tym będą rozmawiać goście najbliższegoImpact mobility rEVolution'18, który odbędzie się we wrześniu w Katowicach.
Kiedy wiosną 2016 roku Terminal LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu rozpoczął komercyjną działalność podkreślano, że obiekt zwiększy bezpieczeństwo dostaw gazu dla energetyki. Po dwóch latach działalności pojawiają się kolejne możliwości, które uatrakcyjniają ofertę i zwiększają komercyjne możliwości obiektu. Wzrost popularności paliwa LNG zbiegł się w czasie z walką ze smogiem w polskich miastach. Jest to wciąż paliwo kopalne, jednak bardziej zielone - zdecydowanie mniej emisyjne od ropy. Dlatego też może być paliwem przejściowym, podobnie jak w energetyce w drodze do zerowej emisji.
Infrastruktura
Polsce działa obecnie 26 stacji zasilanych paliwem pokrewnym do LNG, czyli CNG, z których 20 należy do PGNiG Obrót Detaliczny. Dla porównania, w Niemczech i Włoszech takich instalacji jest ponad 1000. Podczas tegorocznej konferencji Gazterm 2018 Wioletta Czemiel-Grzybowska, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa należącej do PGNiG przedstawiła plany spółki dotyczące budowy stacji CNG/LNG w perspektywie do 2025 roku. Spółka zamierza postawić nowe stacje w aglomeracjach, w których liczba mieszkańców przekracza 100 tys. osób, liczba samochodów przekracza 60 tys. i na tysiąc mieszkańców przypada co najmniej 400 samochodów. Do 2025 r. powstaną w Polsce 102 stacje CNG oraz 14 stacji LNG. Porównując więc infrastrukturę w krajach sąsiednich, Polska jawi się jako „biała plama”, jednak plan rozwoju ma pozwolić na stopniowe niwelowanie różnic. PGNiG myśli także o zasilaniu CNG/LNG autobusami w polskich miastach. Spółka podpisała już umowy na dostawy paliwa CNG dla autobusów w Rzeszowie, Tychach i w Tarnowie, a
firma stara się zasilanie paliwem także w Warszawę. Warto także pamiętać, że zgodnie z przyjętą pod koniec lutego tego roku ustawą o rozwoju elektromobilności, założono także wsparcie pojazdów zasilanych LNG i CNG. Dzięki nowym regulacjom do 2020 roku ma powstać 70 punktów zasilania CNG, a także LNG.
PGNiG jako jedyny odbiorca LNG z terminalu chce zdominować ten rynek i zrewolucjonizować rynek tzw małego LNG w tym także dla transportu, także za pomocą innowacji. Barierą, która uniemożliwia elastyczne podejście do transportu LNG jest konieczność odebrania całego ładunku cysterny. Jednak inżynierowie z Centralnego Laboratorium Pomiarowo-Badawczego PGNiG zaprojektowali mobilne stanowisko SMOK. Ma to umożliwić odmierzenie i przeładunek żądaną część ładunku. – Dzięki urządzeniu SMOK jesteśmy w stanie dzisiaj sprawniej dostarczać gaz wielu odbiorcom zainteresowanym LNG, którzy mogą bez żadnego problemu nabyć mniejszy wolumen gazu skroplonego. Z naszych szacunków wynika, że rynek tzw. małego LNG będzie bardzo dynamicznie rósł. Obecnie to ok. 65 tys. ton rocznie, ale w ciągu kilku lat wolumen sprzedaży mógłby urosnąć do co najmniej 200 tys. ton rocznie, a więc ponad trzykrotnie. To są bardzo wstępne szacunki, niemniej porównując te dwie liczby widzimy znaczącą dynamikę rynku – mówił w marcu tego roku Łukasz
Kroplewski, wiceprezes zarządu ds. rozwoju PGNiG w rozmowie z Newserią.
Prawo
Za planami rozwoju stacji idą także zmiany w prawie. Pod koniec maja Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i prawa celnego. Dzięki temu akcyza na gaz ziemny CNG i LNG przeznaczone do silników spalinowych spadnie do zero procent.
Zmniejszono obciążenia administracyjne dla przedsiębiorców, ograniczenie ponoszonych przez nich kosztów oraz przyspieszenie ich obsługi przez organy podatkowe. Zdaniem rządu prowadzenie preferencji podatkowych na CNG i LNG pozwoli skuteczniej walczyć ze smogiem szczególnie na obszarach miejskich. Przedstawiciele rządu zapewniają, że zerowa stawka akcyzy na gaz LNG i CNG będzie bodźcem do rozwoju infrastruktury gazowej w kraju. Jest jednak małe „ale”. Na zmianę przepisów, oprócz Sejmu, musi się zgodzić jeszcze Komisja Europejska. Jak dalece tańsze będzie paliwo CNG/LNG, trudno obecnie stwierdzić. Warto jednak pamiętać przy szacunkach, że akcyza to 20-30 proc. ceny tego paliwa. Najważniejszym jednak powodem, dla których zainteresowanie kierowców to dostępność tego paliwa. Czy PGNiG przyspieszy projektowanie nowych punktów zasilania tego paliwa? Czy w ramach Funduszu Niskoemisyjnego Transportu rząd wesprze rozwój infrastruktury? Odpowiedzi na te pytania z pewnością padną podczas Impact'18, ponieważ jednymi z kluczowych speakerów będą m.in. wiceprezes PGNiG Łukasz Kroplewski oraz wiceminister energii, Michał Kurtyka.
Tiry na LNG? Autobusy na gaz?
Eksperci przekonują, że paliwa alternatywne jak LNG, CNG czy energia elektryczna mogą wymiernie przyczynić się do ograniczenia zjawiska smogu w największych miastach. Dużo zależy również od mieszkańców. Korzystanie z zielonego transportu publicznego, używanie aplikacji do carsharinigu czy carpoolingu a także wymiana aut na pojazdy ekologiczne to tylko kilka przykładów walki o czyste powietrze.
Jednak prawdziwą rewolucją w transporcie będzie zastąpienie Diesli zieloną energią w transporcie ciężarowym. Najszybciej pojazdy powyżej 40 ton mogą być zasilane właśnie CNG i LNG. Volvo, Iveco i Scania należąca do grupy Volkswagena pracuje nad wdrożeniem takich rozwiązań na drogach w Europie. Co więcej, pierwsze takie pojazdy pojawiły się w ofercie komercyjnej już w 2017 roku. W Polsce pierwsze auto ciężarowe Scanii pojawiło się na drogach w marcu tego roku. Zasięg pojazdu napędzanego LNG sięga do nawet 1600 km. Pojazd jednak jest wciąż droższy od aut napędzanych paliwami tradycyjnymi. Zniesienie akcyzy LNG/CNG jest z pewnością bardzo ważnym krokiem by zielone pojazdy stały się atrakcyjnym rozwiązaniem nie tylko dla przedsiębiorstw. Scania zadomowiła się już w Polsce w sektorze CNG w zakresie transportu publicznego. Już od ponad 3 lat dostarcza ekologiczne pojazdy pochodzące m.in. ze słupskiej fabryki koncernu. Autobusy na CNG są droższe od tych zasilanych ropą czy benzyną, ale wciąż są połowę tańsze od
"elektryków”.
Jak wygląda przyszłość smartmobility? O tym przekonamy się już 12-13 września. W tych dniach odbędzie się w Katowicach Impact mobility rEVolution'18 czyli największy w Polsce kongres poświęcony mobilności, przemysłowi transportowemu i zaawansowanym technologiom. 400 firm, 200 start-upów i 150 mówców z całego świata. Wśród nich mogą znaleźć się premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Gowin, minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, dyrektor NCBR Maciej Chorowski oraz przedstawiciele największych globalnych graczy: Volkswagen, Volvo, Scania, Airbus, Uber, NAVYA oraz największych polskich spółek: Orlen, JSW, Tauron, Grupa Azoty czy Solaris.
_ _
_ _
_ Komentarz eksperta: Paweł Sałek – Doradca Prezydenta RP _
_ _
Rozwój infrastruktury tankowania dla paliwa CNG i LNG jest kluczowy dla poprawy jakości powietrza w układzie emisji z transportu. To także postęp technologiczny i dywersyfikacja źródeł paliw dla transportu. Szczególnie należy podkreślić rolę transportu publicznego, gdzie osobiście upatruję możliwości największego rozwoju paliw gazowych w tym sektorze, gdyż od strony sprawności może dać to najlepsze efekty środowiskowe. Różnorodność tj. szersze wprowadzenie paliwa gazowego do sektora transportu publicznego w kraju pozwoli na zrównoważony rozwój różnych technologii, co pod kątem innowacyjnym i przemysłowym jest bardzo ważne. Należy również obserwować rozwój transportu ciężarowego w oparciu o paliwo LNG, co może mieć ważną role w przyszłości dla polskich firm transportowych, które to mają znaczący udział w rynku przewozowym UE. Dobry impuls dla rozwoju paliw gazowych daje uchwalona ustawa o rozwoju elektromobilności, którą miałem przyjemność współtworzyć z ramienia Ministerstwa Środowiska.