- Największym błędem firm, które wchodzą na zagraniczne rynki jest to, że przenoszą swój model jeden do jednego – powiedział Bartosz Berestecki z firmy PayU. Jak wyjaśnił, chodzi o to, że te same usługi i produkty są adresowane identycznie do różnych konsumentów.
- Dzięki metodom marketingowym można sprzedać swój produkt, ale też wszystko popsuć – dodał Berestecki.
Ekspert tłumaczył podczas Kongresu 590, jak uniknąć takich pułapek:
- Kluczowe jest zbadanie rynku przed przeprowadzeniem inwestycji. Należy zdefiniować potrzeby konsumenta, jak do niego dotrzeć. Ważne jest również zbadanie miejscowych regulacji. Czasem okazuje się, że chcąc zareklamować kredyt konsumencki, nie możemy zrobić tego tak, jak u nas w kraju – wyjaśnił członek zarządu firmy PayU.
Zdaniem Beresteckiego, aby osiągnąć sukces należy kupić odpowiednie zasoby, ale też czas inwestycji się wydłuży i może się ona okazać nieopłacalna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl