Jesteśmy pierwszym krajem bloku postradzieckiego, który dostąpił takiego wyróżnienia. Agencja FTSE Russell argumentowała swoją decyzję „ciągłą poprawą infrastruktury rynku kapitałowego w Polsce, wspieranej przez stały rozwój gospodarczy kraju”.
– Wejście do grupy krajów rozwiniętych to pewna symboliczna data. To właśnie nasi przedsiębiorcy nas do tego klubu, do tego grona państw rozwiniętych doprowadzili – komentował Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki. – Awans Polski do grona rynków rozwiniętych w ramach globalnej klasyfikacji rynków akcji FTSE Russell to znaczące osiągnięcie. Ministerstwo Finansów i Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie od dawna dążą do usprawnienia infrastruktury polskiego rynku kapitałowego i wzmocnienia polskiej gospodarki, a dzisiejszy dzień jest zwieńczeniem ich wysiłków zmierzających do spełnienia restrykcyjnych kryteriów tej klasyfikacji – powiedział Reza Ghassemieh, Chief Research Officer, FTSE Russell.
Decyzja została podjęta i ogłoszona w zeszłym roku, natomiast w zeszłym miesiącu formalnie znaleźliśmy się w doborowym gronie 25 państw. Z nami na tej liście figurują takie potęgi gospodarcze jak Niemcy, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Francja czy Korea Południowa. – Dynamiczny rozwój polskiego rynku kapitałowego zaowocował nadaniem mu statusu rynku rozwiniętego. To fundamentalna zmiana w postrzeganiu Polski przez globalnych inwestorów. Przekwalifikowanie naszego kraju daje możliwość zainteresowania nowych inwestorów akcjami polskich spółek i stanowi ogromną szansę dla całego rynku kapitałowego. Wierzę, że w dłuższej perspektywie spowoduje to napływ większego kapitału na warszawski parkiet – komentował przy okazji promocji Polski w rankingu Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Eksperci przyznają, że do indeksu regularnie przygotowywanego przez brytyjską agencję odnosi się 3,7 bln. dol. aktywów, zarządzanych przez podmioty na całym globie. Oznacza to, że zarządzający tymi aktywami – żeby podejmować trafne biznesowo decyzje inwestycyjne – będą musieli uwzględnić zachowanie polskich papierów. Jak zauważa prezes Dietl taka decyzja ma przyciągnąć zagranicznych inwestorów na polską giełdę. Pojawia się bowiem w polskiej optyce duża grupa inwestorów – odpowiedzialnych za kierowanie 87 proc. aktywów funduszy lokowanych na światowych giełdach – których wiąże obowiązek lokowania inwestycji na rynkach krajów rozwiniętych. Czyli na takich jak nasz. Prezes Dietl uważa również, że kursy akcji na warszawskim parkiecie wzrosną. Przywołał przykład z 2008 roku, kiedy to Izrael został – podobnie jak Polska – zakwalifikowany do tego grona a niedługo potem to samo spotkało Koreę Południową. Rynki kapitałowe obydwu krajów wyglądają dzisiaj o wiele lepiej niż przed dekadą, co jest spowodowane dostępem do
innej klasy inwestorów: operujących największymi na świecie wolnymi środkami na inwestycje.
Agencja analizuje sytuację na rynku kapitałowym danego kraju, kierując się czteroma kryteriami: otoczeniem rynkowym i regulacyjnym, sposobami przechowywania i rozliczania papierów wartościowych, zasadami transakcji oraz dostępnością instrumentów pochodnych. Te ostatnie są z kolei podzielone aż na 21 dodatkowych wymogów. Żeby kraj był uznany za rozwinięty musi spełnić wszystkie z nich. W praktyce oznacza to, że rynek kapitałowy jest bezpieczny a inwestorzy mają do niego stabilny, przewidywalny i stosunkowo łatwy dostęp.
– Cieszę się, że agencja docenia stabilność makroekonomiczną, bardzo niski poziom bezrobocia, inflację w ryzach, poniżej celu inflacyjnego NBP, i oczywiście wysoki wzrost gospodarczy. To na pewno cieszy – dodawał szef rządu. Mateusz Morawiecki opublikował także artykuł na łamach amerykańskiego dziennika „Wall Street Journal”, w którym pisał, że to „wyróżnienie jest owocem długiego wysiłku, by zbudować dobrze prosperującą rynkową gospodarkę na ruinach komunistycznego systemu, który pomogła obalić Solidarność w 1989 roku”. Premier przypomina również, że w 1989 roku PKB per capita wynosiło 1,8 tys. dolarów, a obecnie oscyluje wokół kwoty16 tys. dolarów.
Co istotne awans Polski oznacza także nowe możliwości dla rodzimych firm. Bank PKO BP, największy podmiot notowany na polskiej giełdzie, z kapitalizacją przekraczającą 50 mld zł wszedł do grupy dużych spółek indeksu FTSE Russell. – Awans w klasyfikacji FTSE Russell to ważne i symboliczne wydarzenie zarówno dla polskiej gospodarki jak i PKO Banku Polskiego. Dzięki dynamicznemu rozwojowi działalności biznesowej we wszystkich segmentach działalności PKO konsekwentnie umacnia pozycję niekwestionowanego lidera polskiej bankowości. Od dziś, jako jedyna polska spółka, możemy się też pochwalić obecnością w grupie dużych spółek indeksu rynków rozwiniętych – cieszył się Jakub Papierski, wiceprezes PKO Banku Polskiego.
W grupie znalazło się również 36 innych polskich firm, jednak zostały one przydzielone do grup spółek średnich i małych. Do średnich przedsiębiorstw (ang. mid cap) zakwalifikowano: PKN Orlen, Grupę Lotos, PGE, PGNiG, KGHM Polska, Bank Pekao, PZU, mBank, LPP, Dino Polska, CD Projekt oraz Cyfrowy Polsat. Małe spółki (ang. small cap), które włączono do rankingu to: Bank Millennium, AmRest Holdings, Bank Handlowy, JSW, Alior Bank, CCC, Play Communications, Orange Polska, Grupa Azoty, Enea, Tauron Polska Energia, Kernel Holding, Kruk, Asseco Poland, Budimex, Eurocash, Ciech, Energa, PKP Cargo, Lubelski Węgiel Bogdanka, GPW, Boryszew, Neuca.
Jak uwolnić potencjał polskiej gospodarki? Jakie bariery i ograniczenia wstrzymują polskich przedsiębiorców przed rozwojem? Co może być kołem zamachowym polskiej gospodarki? Odpowiedzi na te pytania muszą powstawać w ścisłej współpracy polskiego biznesu i instytucji publicznych. Podczas Kongresu 590 w dniach 15-16 listopada br. w Jasionce koło Rzeszowa przedstawiciele polskiego biznesu będą wymieniać się doświadczeniami i wiedzą, oraz wypracowywać propozycję rozwiązań instytucjonalnych, które przełożą się na rozwój polskiej gospodarki. Nie zabraknie czołowych postaci polskiej sceny politycznej, ekonomistów i ekspertów z wielu dziedzin gospodarki, prezesów i dyrektorów dużych firm, wśród których znajdują się Partnerzy Strategiczni Kongresu 590: PKO Bank Polski, PKN Orlen, KGHM i Grupa Cedrob, a przede wszystkim przedstawicieli polskiej średniej i małej przedsiębiorczości. Cel: Połączenie działań środowisk biznesowych oraz przedstawicieli administracji publicznej, na rzecz rozwoju gospodarczego w oparciu o
założenia zrównoważonego rozwoju i rosnącą rolę polskiego kapitału.