Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Bochen
|
aktualizacja

Katedra Notre Dame nie była ubezpieczona? Darczyńcy przekażą zawrotną sumę na jej odbudowę

2
Podziel się:

Pożar katedry Notre Dame doprowadził do zawalenia się iglicy i dachu budowli. Jej struktura i fasada zachodnia zostały jednak ocalone. Jak wynika z nieoficjalnych źródeł rządowych, ten niemal dziewięciowiekowy zabytek nie był ubezpieczony - informuje Interia.

Katedra Notre Dame nie była ubezpieczona?
Katedra Notre Dame nie była ubezpieczona? (PAP/Abaca)

Katedra Notre Dame nie była ubezpieczona?

Do pożaru katedry Notre Dame w Paryżu doszło w poniedziałek. Wybuchł on kilka dni po rozpoczęciu zaplanowanych prac remontowych. Ogień doprowadził do zawalenia się iglicy oraz dachu budowli. Struktura oraz zachodnia fasada Notre Dame jednak ocalała.

Ten niemal dziewięciowiekowy zabytek, symbol Paryża oraz całej Francji nie był jednak ubezpieczony. Potwierdzają to na razie nieoficjalnie źródła rządowe - podaje Interia. Gdyby nawet katedra Notre Dame była ubezpieczona, "to wiele wskazuje na to, że odszkodowanie nie pokryłoby kwot koniecznych teraz do odbudowy. Frederic Durot z firmy ubezpieczeniowej Siaci Saint Honore wskazuje, że możliwe odszkodowanie w tym przypadku wynosiłoby około 200 mln euro. Tymczasem odbudowa może pochłonąć, według wstępnych szacunków, miliard euro. Albo nawet więcej." - czytamy na portalu.

Formalnym właścicielem katedry Notre Dame jest państwo francuskie. Nie ma ono jednak obowiązku ubezpieczania swoich zabytków. - Gdyby okazało się, że firma prowadząca remont katedry jest w jakiś sposób odpowiedzialna za pożar, państwo może domagać się odszkodowania od jej ubezpieczyciela. Ale to też byłaby kwestia, jak twierdzą specjaliści, kilku, najwyżej dziesięciu milionów euro - podaje Interia.

Zobacz także: Zobacz: Pożar Notre Dame

Katedra Notre Dame - darczyńcy przekażą zawrotną sumę na jej odbudowę

Pożar, który wybuchł w katedrze Notre Dame wstrząsnął opinią publiczna na całym świecie. Kilkanaście godzin po tragicznej informacji słynne francuskie firmy, osobistości i władze regionów zapowiedziały, że wesprą finansowo odbudowę paryskiej katedry. Chęć pomocy napływa również spoza Francji.

Rekordowi darczyńcy na odbudowę katedry Notre Dame chcą przekazać nawet 200 mln euro. Wśród nich znajduje się firma L'Oreal i miliarder Bernard Arnault (szef koncernu LVMH, właściciel m.in. marek - Louis Vuitton i Dior). Z kolei inny miliarder, Francois-Henri Pinault (mąż Salmy Hayek), zadeklarował, że wesprze odbudowę kwotą 100 mln euro.

Wśród pozostałych darczyńców, którzy zapowiedzieli swój wkład w odbudowę Notre Dame można wskazać m.in. koncern paliwowy Total (100 mln), miasto Paryż (50 mln) oraz firmę JCDecaux (20 mln). Gotowość do pomocy zadeklarowali również prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki.

Jak informował Reuters (w poniedziałek wieczorem) łączna kwota, jaką zadeklarowali przekazać wszyscy darczyńcy, opiewa na 700 mln euro.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Leon Z
6 lat temu
Francja niszczy i burzy kościoły. "Remontowali" najtańszym kosztem i takie są efekty. Teraz za niedbalstwo urzędników zapłacą darczyńcy, a urzędnicy z tego jeszcze sie nakradną. Logika socjalistyczna...
Spin
6 lat temu
Dlaczego nie byla ubespieczona skoro na zwiedzaniu zarabiaja krocie no i niech watykan cos da.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Spin
6 lat temu
Dlaczego nie byla ubespieczona skoro na zwiedzaniu zarabiaja krocie no i niech watykan cos da.
Leon Z
6 lat temu
Francja niszczy i burzy kościoły. "Remontowali" najtańszym kosztem i takie są efekty. Teraz za niedbalstwo urzędników zapłacą darczyńcy, a urzędnicy z tego jeszcze sie nakradną. Logika socjalistyczna...