Z opublikowanej przez Polską Izbę Ubezpieczeń „Analizy danych dotyczących przestępstw ubezpieczeniowych ujawnionych w 2018 r. wynika, że łączna wartość wyłudzeń związanych z polisami komunikacyjnymi to 156 mln zł.
W wyłudzeniach często działają grupy przestępcze, które powodują kolizje z wykorzystaniem pojazdów o drogich częściach zamiennych bez możliwości stosowania zamienników.
Przykład? "Gazeta Wyborcza" opisuje, że w latach 2013-18 do jednego ubezpieczyciela wpłynęło aż dziewięć zgłoszeń szkód z polisy OC z udziałem tych samych osób: kobieta była właścicielką samochodu, a mężczyzna kierowcą.
Do wszystkich szkód doszło na rondach i za każdym razem scenariusz był podobny: kierowca jadący przez rondo nieracjonalnie przyspieszał, w wyniku czego wjeżdżający na rondo nie był w stanie wyhamować i dochodziło do kolizji.
Po sprawdzeniu danych sprawców w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym okazało się, że stłuczki na rondach to ich sposób na życie. W sumie za 89 zgłoszonych szkód u różnych ubezpieczycieli otrzymali oni ponad 400 tys. zł odszkodowania.
Koszty oszustw ponoszą praktycznie wszyscy klienci ubezpieczycieli, którzy muszą płacić wyższe składki.
Masz newsa, zdjęcie, film? Wyślij na #dziejesie