ING Nationale-Nederlanden TUnŻ planuje w 2004 roku pozyskanie 35-40 tys. klientów. Jednak priorytetem firmy będzie powstrzymywanie odpływu obecnych klientów - poinformował podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami prezes ING Nationale-Nederlanden Marc van der Ploeg.
"Celem na ten rok jest powstrzymywanie odpływu klientów. To ma dla nas wyższy priorytet niż pozyskiwanie nowych klientów. Zakładamy jednak, że w tym roku sprzedaż wzrośnie. 35-40 tys. klientów to wzrost, którego się spodziewamy" - powiedział van der Ploeg.
Dodał, że firmie nie udało się zrealizować planu na 2003 rok, w efekcie czego liczba klientów spadła.
"Nadal nie mamy dodatniego salda, jeśli chodzi o portfel klientów. Mamy nadzieję na zmianę tej tendencji w tym roku" - powiedział prezes.
"Sytuacja się poprawia. Stale mierzymy liczbę klientów odchodzących w pierwszych dwóch latach po podpisaniu umowy. W pewnym momencie ich odsetek sięgnął 30 proc., w tej chwili znajduje się poniżej 10 proc." - dodał.
Van der Ploeg powiedział, że spadek liczby klientów może spowodować nieznaczny spadek składki przypisanej brutto w 2003 roku, która jednak najprawdopodobniej ustabilizuje się na poziomie z 2002 roku.
Składka przypisana brutto ING N-N w 2002 roku spadła do 926,37 mln zł z 950,93 mln zł w 2001 roku.
Składka przypisana brutto po trzech kwartałach ubiegłego roku wynosiła 670,13 mln zł wobec 695,97 mln zł zebranych w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Pytany o plany dotyczące udziału w rynku w perspektywie najbliższych pięciu lat, prezes odpowiedział:
"W długofalowej perspektywie chcielibyśmy być w pierwszej trójce towarzystw ubezpieczeń na życie. Procentowy udział w rynku jest trudny do przewidzenia i ma dla nas mniejsze znaczenie".
Van der Ploeg poinformował także, że ING N-N rozważa zaoferowanie swoim klientom ubezpieczeń majątkowych we współpracy z towarzystwem nienależącym do grupy ING. Dodał, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w ciągu najbliższych trzech lat.