Największa firma reasekuracyjna na świecie Munich Re poinformowała dziś, że relatywnie niewielka liczba klęsk żywiołowych w pierwszej połowie 2012 roku przyczyniła się do zrównoważenia wysokich strat z pierwszego półrocza ubiegłego roku.
Główne straty w 2011 roku zostały spowodowane trzęsieniami ziemi w Japonii i Nowej Zelandii. Według Munich Re w skali globalnej do końca czerwca bieżącego roku straty wyniosły 26 miliardów dolarów, z czego ubezpieczenie obejmowało straty do 12 mld USD. Niemal 85 proc. strat odnotowano w Ameryce Północnej; są one spowodowane głównie zniszczeniami wywołanymi przez tornada w Stanach Zjednoczonych.
W tym samym okresie 2011 roku ogólna wysokość strat sięgnęła aż 302 mld dolarów - poinformowała niemiecka firma, która ubezpiecza towarzystwa ubezpieczeniowe.
Czytaj więcej o katastrofach naturalnych | |
---|---|
Czeka nas powtórka z katastrofy w Japonii? Do tej pory rekordowy pod względem strat materialnych był rok 2005. | |
Powodzie w USA. 4 miliony nie mają prądu Huragan Irene okazał się jednak słabszy niż oczekiwano. | |
Wiedział, że idzie fala, ale nie ostrzegł ludzi Były szef administracji rejonu Krymskiego wiedział o zbliżającej się fali, ale nikogo nie uprzedził. W powodzi zginęło blisko 200 osób. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: