Zmiany nie będą dotyczyć funkcjonariuszy będących obecnie w służbie, a jedynie tych, którzy w 2012 r. do niej wstąpią - powiedział wiceszef MSWiA Zbigniew Sosnowski.
_ - W czasie tej szczególnej tragedii powodzi, w którym strażacy ratują życie i dobytek ludzi, a policjanci dbają o ich bezpieczeństwo, pracuje się nad takimi zmianami. Oni traktują to jak votum nieufności _ - mówił podczas dyskusji w Sejmie poseł Stanisław Wziątek z Lewicy.
Średnia emerytura mundurowa to - według MSWiA - 2760 zł brutto, renta - 2130 zł brutto, a renta rodzinna - 2160 zł brutto.
Według informacji od związkowców ze służb mundurowych - na które powołał się Wziątek - nawet 40 tysięcy funkcjonariuszy w związku z planowaną zmianą nosi się z zamiarem odejścia ze służby - co grozi destabilizacją systemu bezpieczeństwa.
_ - Nic mi nie wiadomo o pracy zespołu, który miałby odbierać dodatki służbowe _ - zapewnił wiceminister Sosnowski, który w MSWiA nadzoruje m.in. biuro emerytalne.
Przypomniał, że w styczniu tego roku premier Donald Tusk zaprezentował w Sejmie plan konsolidacji finansów na lata 2010-11, mający na celu ograniczenie deficytu i długu publicznego. Plan ten mówi o nowym uregulowaniu systemu emerytalnego służb mundurowych, w połączeniu z mechanizmami zachęt do pozostania w służbie i przekwalifikowywania się na czas odejścia z niej.
_ - Plany te nie dotyczą emerytur funkcjonariuszy Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i BOR będących obecnie w służbie, tylko tych, którzy przystąpią do niej w 2012 r. _ - zapewnił Sosnowski._ - Taką nowelizację musi jeszcze przyjąć parlament _ - zaznaczył.
Jednocześnie wiceminister podkreślił, że liczba byłych funkcjonariuszy korzystających już teraz z emerytur mundurowych, jest większa od liczby funkcjonariuszy pozostających w służbie, stąd konieczność zmian.