Kierowcy przestaną płacić w ubezpieczeniu OC parapodatek na leczenie ofiar wypadków - taką nowelizację prawa prawdopodobnie zatwierdzi rząd. Jak ustalił Money.pl, nie oznacza to jednak, iż OC stanieje.
Wprowadzony w połowie 2007 roku tak zwany podatek Religi zobowiązuje zakłady ubezpieczeń do wpłacania pieniędzy do Narodowego Funduszu Zdrowia. Muszą płacić 12 procent od zebranych składek. Pieniądze te miały finansować koszty leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych.
Money.pl wraz z Czytelnikami protestował przeciw takiemu rozwiązaniu. Po pierwsze dlatego, że składka na leczenie ofiar wypadków ma charakter podatku. Po drugie, finansowe skutki wprowadzenia tego ryczałtu ponoszą wszyscy kierowcy: ci, którzy nie spowodowali nawet najmniejszej stłuczki oraz ci, którzy na koncie mają wypadek.
Money.pl postulował, że jeśli już dla ratowania finansów publicznej służby zdrowia jest konieczne sięgnięcie do kieszeni ubezpieczycieli, czyli pośrednio kierowców, to nie powinno się stosować odpowiedzialności zbiorowej, ale koszty leczenia poszkodowanych w wypadku powinny być pokrywane z polisy sprawcy.
| Komentuje dla Money.pl |
| --- |
|
Krystyna Krawczyk, dyrektorka biura Rzecznika Ubezpieczonych Proponowany nowy system jest znacznie lepszy od podatku Religii. Zakłada ponoszenie kosztów leczenia przez sprawców wypadków nie tylko komunikacyjnych. Jeśli ktoś będzie wymagał leczenia, bo poślizgnął się na nieodśnieżonym chodniku lub spadło mu coś na głowę w markecie, to zwrotu kosztów leczenia NFZ będzie mógł dochodzić od sprawcy, czyli na przykład zarządcy nieruchomości. Kierowcy przestaną być grupa specjalnie traktowaną. Za leczenie będą płacić wszystkie osoby lub instytucje odpowiedzialne za wypadek. Konstrukcja podatku Religi nie jest spójna z Kodeksem cywilnym, który zobowiązuje sprawcę do naprawienia szkody. Czyli sprawca (lub ubezpieczyciel z jego polisy) powinien ponieść faktyczne koszty leczenia, a nie płacić ryczałtem. Kodeks cywilny nic nie mówi o ryczałtowym naprawianiu szkody. Mogą pojawić się sprawy sporne, które będzie rozstrzygał sąd. Jednak to zmusi
szpitale, aby wyceniały swoje usługi w sposób przejrzysty i racjonalny. Poznamy prawdziwe koszty leczenia, a to wyjdzie służbie zdrowia na dobre. Przy tym nie ucierpi na tym pacjent, bo on będzie już wyleczony. Ile i kiedy pieniędzy odzyska NFZ, nie będzie go interesować. |
Suma gwarancyjna w standardowej polisie OC wynosi 1,5 mln euro (ponad 5 mln zł), jeśli w wypadku ucierpieli ludzie. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której 5 mln zł okaże się zbyt małą kwotą na pokrycie kosztów leczenia ofiar jednego wypadku.
Dlatego - postulowaliśmy - znacznie korzystniejszym rozwiązaniem jest wprowadzenie odpowiedzialności sprawcy konkretnego wypadku, a nie wszystkich kierowców. Taki system wymusza na szpitalu rzeczywistą wycenę kosztów leczenia - nie ma wrzucania pieniędzy do wspólnego worka, co nie sprzyja racjonalnemu gospodarowaniu.
Obawy Money.pl, że obecny system finansowania leczenia ofiar wypadków to niewypał, w pełni się potwierdziły. Kierowcy płacą, a ofiary wypadków i tak są leczone jak dawniej - ze składek wszystkich pracujących w Polsce osób. NFZ wykorzystał zaledwie 3,4 procent pieniędzy, które dali mu kierowcy.
NFZ informuje, że od 1 października ubiegłego roku (od tej daty zakłady ubezpieczeń odprowadzają ryczałt) do sierpnia, zebrał 600 mln złotych. Na leczenie ofiar wypadków od stycznia tego roku wydał zaledwie 2 mln złotych - informuje Money.pl Magdalena Stawarska z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Kolejnych 18,5 mln zł nie jest jeszcze rozliczone, ale są to pieniądze wstępnie zakwalifikowane do wypłaty. Jeśli te pieniądze trafia do szpitali, to razem z kwotą już wydaną mamy 20,5 mln zł z 600 mln zebranych.
| Więcej o podatku Religi |
| --- |
| Religa: Pytania o podatek Religi, to pytania nie do mnie Zobacz, co o planowanych zmianach sądzi twórca obecnych regulacji, profesor Zbigniew Religa. |
Co się stanie z resztą? - _ Zgromadzone przez NFZ pieniądze z tytułu OC mogą być wydane wyłącznie na świadczenia medyczne związane z leczeniem osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych _ - zapewnia Magdalena Stawarska.
Tak więc pieniądze te będą stopniowo wykorzystywane w żółwim tempie, albo posłowie zmieniając prawo zdecydują, aby je wrzucić do wspólnego worka i będą wydawane na różne inne działania NFZ.
Wiele wskazuje na to, że racjonalne argumenty stawiane ponad rok temu między innymi przez Money.pl wzięły górę i system zostanie zmieniony. Dlaczego jednak OC nie stanieje?
| Trzy powody drogich polis |
| --- |
| * 1. Po zniesieniu podatku Religi ofiary wypadków będą leczone z polis sprawców, a więc zakłady ubezpieczeń będą musiały te koszty wziąć pod uwagę. Prawdopodobnie _ karani _ wysokimi składkami będą kierowcy, którzy maja na swoim koncie wypadek. Nie można jednak wykluczyć, że ubezpieczyciel będzie musiał się zabezpieczyć przed przyszłymi wydatkami i nie obniży składek po zniesieniu podatku Religii. * 2. Nie bez znaczenia może być czynnik psychologiczny - skoro kierowcy przyzwyczaili się do wysokości składek, jakie są obecnie, to po co je obniżać? Zniesienie podatku Religii przyczyni się do zwiększenia zysków zakładów ubezpieczeń. * 3. Są obiektywne powody, aby składki rosły niezależnie od rządowych pomysłów wprowadzania czy znoszenia współpłacenia za leczenie. * Andrzej Maciążek, członek zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, w rozmowie z Money.pl wymienia jeden najważniejszy: _ Jesteśmy coraz zamożniejsi, a zatem kwoty wypłacanych odszkodowań są coraz wyższe. Skoro rosną sumy odszkodowań, muszą
rosnąć składki _. * Jeździmy coraz lepszymi i lepiej wyposażonymi samochodami. Ich powypadkowa naprawa kosztuje coraz więcej. Naprawa zniszczonego malucha mniej kosztowała ubezpieczyciela niż naprawa nawet 10-letniego opla. Nie wspominając o nowych autach z wyższej półki, których też przybywa. * Druga kwestia to odszkodowania za szkody osobowe. Na przykład wysokość renty jest uzależniona od sytuacji materialnej poszkodowanego. Im jest on lepiej sytuowany, tym wyższą otrzymuje, a zarabiamy coraz więcej. * - _ Taka tendencja jest obserwowana w całej Europie _ - mówi Maciążek. - _ Na ostateczną cenę ubezpieczenia ma wpływ tak wiele czynników, że nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy po zniesieniu podatku Religi ceny polis spadną, zostaną bez zmian, czy wzrosną. Poza tym każdy zakład wycenia w odniesieniu do własnego portfela _ - podsumowuje przedstawiciel PIU. |
| Co hamuje wzrost cen polis |
| --- |
| * 1. Konkurencja - to jedyna nadzieja dla kierowców. Walka o klientów między firmami powoduje, że muszą one obniżać własne koszty i jednocześnie oferować lepsze usługi. Właśnie przez to, że ubezpieczyciele wydają mniej na siebie, mogą obniżać (lub wolniej podnosić) ceny polis. * 2. Drugim powodem są nowe - tańsze - kanały dystrybucji, przede wszystkim internet. Im więcej klientów za jego pośrednictwem zawiera umowy, tym firma wydaje mniej na biura, pracowników i agentów. |
Pytane przez Money.pl firmy ubezpieczeniowe nie odpowiedziały, czy zmienią ceny polis po zniesieniu podatku Religi. Twierdzą, że zmiana prawa będzie wymagała analiz oraz ponownych kalkulacji. Jaki będzie ich efekt nie sposób przewidzieć.
| Komentarz Money.pl |
| --- |
|
Bartosz Chochołowski, Money.pl Nie ma odwrotu od wprowadzonej zasady finansowania leczenia ofiar wypadków przez kierowców. Skoro raz politycy wzięli pieniądze, brać będą nadal. Dlatego pole do dyskusji zostało ograniczone do tego, jak brać. System ściągania pieniędzy z polisy konkretnego sprawcy jest bez porównania lepszy, od rozwiązania wprowadzonego przez Zbigniewa Religę, czyli zastosowania odpowiedzialności zbiorowej. Nawiązując do starego dowcipu z bacą, należałoby także wszystkich zdrowych mężczyzn obarczyć ryczałtowym podatkiem na leczenie ofiar gwałtów. Po co ścigać konkretnego delikwenta, jak można do zrobienia zrzutki zmusić wszystkich? Będzie więc normalniej, choć trudniej dla NFZ. Ale jeśli NFZ się dowie, ile naprawdę kosztuje leczenie, zyskać mogą na tym wszyscy pacjenci, nie tylko ofiary wypadków. Może szpitale zrewidują swoje koszty, a NFZ swoje stawki. Firmy ubezpieczeniowe nie będą płacić rachunków będących wypadkową
złego zarządzania placówek medycznych i rzeczywistych kosztów. Rachunek otrzymany z NFZ to nie kara, tylko naprawienie szkody i to szkody faktycznej, a nie spreparowanej przez chorą służbę zdrowia. Dlatego rachunek powinien być rzetelny i mieć konkretnego adresata. System z podatkiem Religi jest zaprzeczeniem tego zdrowego układu. |