Aż trzydzieści siedem tysięcy kierowców będzie musiało udokumentować posiadanie aktualnego OC. Za brak ubezpieczenia będzie trzeba zapłacić karę w wysokości nawet 3000 zł. To i tak niewiele w porównaniu z kosztami pokrycia szkód wypadku, spowodowanego bez OC.
Kontrolę przeprowadzi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ośrodek gromadzi dane od ubezpieczycieli o wszystkich komunikacyjnych ubezpieczeniach OC, sprzedawanych w Polsce. Skontrolowani zostaną ci, którzy mają przerwę w ubezpieczaniu tego samego auta.
- _ W najbliższych dniach do wybranej grupy osób trafi nasze pismo wzywające do okazania dokumentu, który potwierdzi spełnienie obowiązku ubezpieczenia OC lub udokumentuje brak takiego obowiązku, na przykład po sprzedaży pojazdu _- mówi Joanna Pasturczak, dyrektor Pionu Opłat UFG.
Za brak komunikacyjnego OC Fundusz nakłada kary. W 2010 roku dla właścicieli aut osobowych wynoszą one 2 050 zł, a dla samochodów ciężarowych lub autobusów - 3 270 zł. Sankcja za brak OC dla pozostałych pojazdów to 410 zł.
- _ Konsekwencje jazdy bez obowiązkowego OC mogą być jednak znacznie większe, gdy wydarzy się wypadek drogowy _ – ostrzega Izabela Pintscher, kierownik Wydziału Regresów UFG.
UFG bowiem, po wypłacie odszkodowania osobom poszkodowanym w wypadku spowodowanym przez kierowcę, który nie ma ważnego OC, występuje do sprawcy o zwrot wypłaconej sumy.
- _ To są często zobowiązania, które ciążą nad sprawcą takiego wypadku do końca życia _ – podkreśla Pintscher. - _ Regres ze strony Funduszu jest bowiem nieuchronny _ - zaznacza.
W minionym roku Fundusz rozpoczął 1973 nowe postępowania regresowe wobec nieubezpieczonych sprawców wypadków – to o 6 proc. więcej niż w 2008 roku. Blisko połowa tych spraw trafiła do sądu. Największy regres z jakim UFG wystąpił do właściciela nieubezpieczonego pojazdu wynosił 970 tysięcy złotych.
- _ Zobowiązania te są szczególnie wysokie, gdy ofiary mają obrażenia ciała lub gdy poszkodowane są dzieci i przez wiele lat wypłacane będą renty. W takich sytuacjach bardzo wysokie jest także zadośćuczynienie _ – podkreśla Pintscher.
Stosunkowo wysoki odsetek jeżdżących bez OC – 25 proc. - stanowią osoby w wieku powyżej 50 lat. Młodzi kierowcy (do 25 lat) to 15 proc., a osoby w wieku miedzy 25 a 50 lat - prawie 60 proc. grupy nieubezpieczonych.