Komisja Europejska przedstawiła projekt daleko idących zmian w przepisach regulujących unijny rynek ubezpieczeń. Zdaniem analityków nowa dyrektywa doprowadzi do fali fuzji instytucji ubezpieczeniowych.
Przepisy mają dostosować unijne prawo do zmian na rynku, zmodernizować nadzór ubezpieczeniowy, zwiększyć ochronę konsumentów, a także poprawić konkurencyjność europejskiego sektora ubezpieczeniowego.
Nowa dyrektywa zastąpi 14 obecnie istniejących aktów prawnych. KE planuje, że wejdzie w życie w 2012 roku - tyle czasu chce dać ubezpieczycielom na dostosowanie się do nowych przepisów.
"To ambitna propozycja, która wyznacza nowe światowe standardy, ale jednocześnie umożliwi ubezpieczycielom dużo skuteczniejsze działanie. To dobra wiadomość dla konsumentów, branży i dla całej unijnej gospodarki" - zachwalał swój projekt na konferencji prasowej komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy.
Co rzadko się zdarza w przypadku inicjatyw legislacyjnych Komisji Europejskiej, dyrektywa została niemal jednogłośnie powitana z zadowoleniem przez przedstawicieli zainteresowanej branży.
Cieszą się przede wszystkim z przepisów, które lepiej dostosowują stawiane przed nimi wymagania kapitałowe do rzeczywistego ponoszonego przez nich ryzyka. Zyskają na tym przede wszystkim wielkie firmy, które oferują różnorodne produkty ubezpieczeniowe (rekompensując ryzyko ponoszone w danym segmencie ubezpieczeniami w innym).
Analitycy są natomiast zdania, że średnie przedsiębiorstwa czeka fala fuzji i przejęć, ponieważ więksi gracze, którzy dysponują zróżnicowaną ofertą ubezpieczeń, łatwiej będą mogli odnaleźć się na rynku rządzonym nowymi przepisami. Małe, wyspecjalizowane firmy przetrwają, o ile znajdą dla siebie niszę na rynku.
KE uważa, że dzięki dyrektywie konsumenci mogą liczyć na nieco tańsze ubezpieczenia, a na pewno bezpieczniejsze - bowiem ubezpieczyciele będą mieli obowiązek długoterminowego zarządzania ryzykiem, w tym uwzględniania w swoich biznesplanach szeregu nowych kryteriów (np. ryzyko operacyjne, kredytowe, rynkowe, możliwość wystąpienia katastrof, które mogą mieć znaczenie dla kondycji firmy).
