Powrót z zagranicy na leczenie do Polski może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Ma to związek z tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywa kosztów transportu medycznego. Dlatego warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie.
Dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski podkreśla, że jeżeli podczas urlopu zdarzy się poważny wypadek, to Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokryje kosztów transportu chorego do kraju. Pacjent musi zapłacić za przewóz z własnej kieszeni.
Okazuje się, że koszt takiego transportu znacznie przewyższa nie tylko cenę biletu lotniczego, ale w niektórych przypadkach nawet cenę samochodu. Wszystko dlatego, że ciężko chorzy pacjenci są przewożeni na znaczne odległości specjalnymi samolotami medycznymi. W Polsce są dwie takie nowoczesne maszyny.
Przykładowo - przewóz chorego z Dubrownika samolotem medycznym kosztuje 35 tysięcy złotych, z Aten około 50 tysięcy złotych, z Tunezji prawie 60 tysięcy, a z Egiptu aż 90 tysięcy złotych. Dlatego - jak podkreśla dyrektor Gałązkowski - warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie, które pokrywa również koszty przewozu chorych. Cena takiej polisy waha się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.