Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

Bank zabrał rodzicom 500 plus. Skargi klientów banków idą w tysiące

157
Podziel się:

Z roku na rok wzrasta liczba skarg klientów banków w sprawach dotyczących zajęcia komorniczego. W jednym z takich przypadków bank zajął środki, które pochodziły ze świadczenia pielęgnacyjnego na niepełnosprawne dziecko oraz ze świadczenia 500 plus na dwoje dzieci.

Bank zabrał rodzicom 500 plus. Skargi klientów banków idą w tysiące
Rzecznik Finansowy wspiera klientów w sporach z podmiotami rynku finansowego. Pomaga bezpłatnie (East News, Bartlomiej Magierowski)

Na kanwie głośnej sprawy klienta mBanku, któremu przez pomyłkę obciążono rachunek zajęciem komorniczym innej osoby na kwotę blisko 2 mln , zapytaliśmy biuro prasowe Rzecznika Finansowego, jak często klienci banków wnioskują o interwencję w sprawach dotyczących egzekucji komorniczych. W odpowiedzi czytamy, że do teraz, licząc od początku 2020 roku, do Biura Rzecznika wpłynęło 414 takich wniosków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Absolutna nieprawda". Prezes ZBP o szansach "złotówkowiczów" na unieważnienie kredytów

Rzecznik Finansowy wspiera konsumentów

Dopytaliśmy biuro prasowe Rzecznika Finansowego, na co dokładnie skarżyli się we wskazanym czasie klienci banków. W odpowiedzi biura czytamy, że m.in. na zajęcie konta na wniosek Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego bez wcześniejszego powiadomienia o prowadzeniu przeciwko takiej osobie sprawy w tym zakresie.

W jednym z takich przypadków zajęto środki, które pochodziły ze świadczenia pielęgnacyjnego na niepełnosprawne dziecko oraz ze świadczenia 500 plus na dwoje dzieci. Zgodnie z prawem tego typu świadczenia są wolne od zajęć komorniczych.

Innym razem klient banku poskarżył się Rzecznikowi Finansowemu, że zajęto mu środki pochodzące z pomocy pieniężnej przyznanej decyzją Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Z relacji skarżącego klienta wynika, że bank pobrał z jego rachunku 7,99 zł za przelew, mimo że standardowe przelewy są bezpłatne, a natychmiastowy przelew Elixir — 5 zł. Według klienta to "niegodziwe".

Klienci banków skarżyli się także na obciążenie salda rachunku kwotą wyższą niż kwota wolna od zajęcia. Przypomnijmy, że wysokość kwoty wolnej od potrąceń zależy od kwoty wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w danym roku. Od 1 lipca do końca 2023 roku płaca minimalna wynosi 3600 zł, czyli 2784 zł netto. 

Rzecznika Finansowego poproszono również o pomoc w związku z długim wyczekiwaniem na odblokowywanie środków na koncie po zwolnieniu egzekucji przez komornika oraz powiadomieniu banku o tym fakcie. 

W sprawach dotyczących egzekucji do Rzecznika Finansowego najczęściej interweniowali klienci PKO, największego banku w Polsce (93 razy). Bank ten obsługuje 11,7 mln klientów. Na drugim miejscu pod względem liczby skarg plasuje się mBank (44 interwencje), obsługujący ponad 4,6 miliona klientów. Na trzecim miejscu jest Pekao (37 skarg), który obsługuje 6,5 mln klientów.

Zdarza się, że Rzecznik Finansowy interweniuje z własnej inicjatywy, jak we wspomnianej na początku sprawie klienta mBanku, pana Karola Pacześnego. W tym przypadku Rzecznik Finansowy zażądał od banku wyjaśnień i zaznaczył, że będzie monitorował rozwój tej sytuacji.

Nie tylko zajęcia komornicze. Wnioski o interwencję idą w tysiące

Rzecznik Finansowy wspiera nie tylko konsumentów, którzy mają problem z obciążeniem konta zajęciem komorniczym. Ogólnie pomaga konsumentom w rozwiązywaniu problemów, jakie ci mają z firmami z rynku finansowego. Robi to na różne sposoby: od poradnictwa, przez interwencje i postępowania polubowne, aż po wsparcie w trakcie postępowania sądowego. 

Tylko w 2022 roku do Rzecznika Finansowego wpłynęło 6416 wniosków o interwencję od klientów banków. Jak wskazuje biuro prasowe na prośbę money.pl, najwięcej skarg dotyczyło kredytów, rachunków bankowych oraz kart płatniczych. 

Jeśli chodzi o kredyty konsumenckie, to najczęstsze zgłoszenia konsumenckie dotyczyły zwrotu pieniędzy z tytułu wcześniejszej spłaty zobowiązania. Kredytobiorcy skarżyli się też na problemy z restrukturyzacją zadłużenia oraz wprowadzaniem w błąd co do rzeczywistych warunków umowy. 

Wśród dotychczasowych skarg kredytobiorców hipotecznych dominują zgłoszenia od frankowiczów. Osoby z kredytem mieszkaniowym często zgłaszały problemy z "wakacjami kredytowymi" oraz nieprawidłowym rozliczeniem saldem kredytu w przypadku nadpłaty. 

Podsumowując, znaczna liczba wniosków o interwencję klientów banków dotyczyła problemów związanych z rachunkiem bankowym, zwłaszcza rachunkiem rozliczeniowym. Najczęściej dotyczyły one nieautoryzowanych transakcji płatniczych (czyli transakcje wykonane bez zgody właściciela).

W kwestii kart płatniczych - zarówno kart debetowych, jak i kredytowych - najczęściej zgłaszany problem, podobnie jak w przypadku wniosków z zakresu rachunku bankowego, dotyczył nieautoryzowanych transakcji płatniczych.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(157)
WYRÓŻNIONE
maciek
rok temu
500+, 800+, 1000+(?) powinno być wypłacane w bonach do realizacji w sklepach z odzieżą, księgarniach, pasmanterią, itp.
Oczywiste
rok temu
JAK MOŻNAPIENIĄDZE DZIECI Z 500 PLUS WYDAWAĆ NA PRZYJEMNOŚCI RODSICÓW? RODZICE POWINNY IŚĆ DO ROBOTY, A NIE SĘPIĆ KASĘ DZIECI!
numer7
rok temu
Ten kto żyje z tych zasiłków nie może mieć prawa do brania jakichkolwiek kredytów!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (157)
PiS nic więce...
rok temu
Ja tam nie narzekam państwo Mops do mnie dokłada 5 tyś. Ja na czarno pracuje mam 8 tyś żona 7 tyś. 2 dzieci spokojnie wychowujemy więc co mogę napisać tylko PiS nikt mi tyle nie da. Pozdrawiam i do miłego spotkania przy urnach.
Mmmm
rok temu
Mojego brata bank okradał latami, wmówiono mu że 360 tyś zł z kontraktu zagranicznego nigdy nie wpłynęło na konto, a prawda jest taka że pracownik banku autoryzował przelew na zagraniczny rachunek 10 minut po wpłynięciu środków na konto brata. Teraz okradziono go znowu w chamski sposób, najpierw zamrozili środki, bo były próby logowania, potem gdy brat chciał wypłacić środki pracownica wystawiała fałszywe avizo, wersję roboczą nie wprowadzoną do systemu. Po dwóch miesiącach powiedziano mu że środki zostały wypłacone. Wiemy że wypłacał pracownik który autoryzował przelew na zagraniczne konto dwa lata wcześniej, autoryzowała pani która podobno była zawieszona za wystawianie fałszywych avizo. Dodam że to nie byli zwykli kasjerzy tylko managerowie Banku. Rozsiani po dwóch osobnych placówkach. Nie pomógł prawnik, prokuratura, policja. Sprawa jest teraz w prokuraturze, Pan który wypłacał środki i autoryzował przelewy jest zatrzymany, Pani nie znaleźli bo wyjechała na wakacje by uczcić swój wielki sukces zniszczenia komuś życia. Bo cała rodzina tonie w długach, brat zarabia tylko na papierze. Nie da się normalnie żyć, wszyscy chodzimy jak zombie i mamy myśli samobójcze. Bank nie poczuwa się do odpowiedzialności i o pieniądze trzeba walczyć w sądzie. W kolejnym Banku który miał być bezpieczny zniknęło całe konto razem ze 170 tyś, rano pani w Banku mówiła że widzi pensję która wpłynęła od pracodawcy że będzie zaksięgowana po 15. Po 15 już nie widziała konta, zostały tylko konta powiązane tam gdzie nie było środków. Po interwencji adwokata przedstawieniu umowy z rachunku, i potwierdzeniu przelewów bank stwierdził że konto rzeczywiście było że to wina aktualizacji że zniknęło, na szczęście konto było ubezpieczone i dzięki temu możliwe będzie odzyskanie środków. Bo przecież konta nie można przywrócić luv wypłacić środków. Tak trzeba było by podać kolejny bank do sądu, już się z tego spora kolejka zrobiła. Jak widzę te artykuły w których banki ostrzegają przed oszustwami to mi się rzygać chce, to mydlenie ludziom oczu, bo oni sami kradną.
cco
rok temu
GLSUJEMY TYLKO NA Pis
Gosc07
rok temu
Jak jest kwota wolna od egzekucji, to niech bank zmieni programistów a nie zabierać to co się nie należy ,sytuacje sa różne
mrph
rok temu
I w tej kwestii prawa nie zmieniają. Zwłaszcza tego, dotyczącego egzekucji komorniczych. Zgodnie z prawem komornik może zająć maksymalnie połowę wynagrodzenia, a w praktyce się to kończy tym, że jeszcze zanim się ktoś dowie o egzekucji, to już ma zajęte konto. Jak przychodzi pismo, to człowiek ma na ustosunkowanie się do niego 14 dni, a komornik na opowiedź czas "bez zbędnej zwłoki". Uchylenie zajęcia poegzekucyjnego rachunku również nie jest uregulowane przepisami i tutaj jest pełna dowolność - z reguły odwiedzenie komornika i pogodnienie go z terminem.
...
Następna strona