W czwartek opisaliśmy historię klienta ING Banku Śląskiego, która zbulwersowała wielu naszych Czytelników. Mężczyzna dostał ze swojego banku pismo z żądaniem wyjaśnienia, skąd ma pieniądze na rachunku. Twierdzi, że kolega przelewał mu po kilka tysięcy złotych miesięcznie w ramach pożyczki. Bank nabrał podejrzeń, że może brać udział w praniu brudnych pieniędzy.
Jak wyjaśnił bank, jest on prawnie zobligowany do monitorowania rachunków klientów i wyjaśniania podejrzanych transakcji. Gdyby tego nie zrobił, groziłaby mu kolosalna kara finansowa.
Kto zagląda na nasze konto?
Zgodnie z obecnymi przepisami banki mają również obowiązek przesyłania do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej plików z danymi osób, które przeprowadzały tzw. transakcje ponadprogowe. To transakcje, których wartość to co najmniej 15 tys. euro (przy dzisiejszym kursie euro to niecałe 68 tys. zł).
Jak wynika z raportu GIF za 2018 r., takich ponadprogowych transakcji w 2018 r. było w Polsce całkiem sporo, bo blisko 36 milionów. Dostarczone przez banki dokumenty posłużyły do wszczęcia 2160 postępowań. W 184 przypadkach zawiadomiona została prokuratura. Łączna wartość podejrzanych transakcji wyniosła aż 6,2 mld zł.
Z raportu dowiadujemy się też, że GIF zablokował 302 rachunki bankowe, na których zamroził ponad 430 mln zł. Powiadomił też o możliwości popełnienia przestępstwa szereg służb. W 598 przypadkach były to urzędy skarbowe, w 250 - Policja i CBŚ, w 122 - CBA, w 13 - Straż Graniczna, a 9 spraw trafiło do Agencji Wywiadu.
Skarbówka dowie się szybko
Przegłosowana w czwartek przez Sejm ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu poszerza grono instytucji, które będą miały swobodny dostęp do katalogu transakcji ponadprogowych. Dołączy do nich Krajowa Administracja Skarbowa.
- Projekt zakłada uzyskanie przez szefa KAS dostępu do tych informacji bez konieczności składania pisemnych wniosków do GIF o udostępnienie danych – tłumaczy dr Mariusz Rypina, adwokat i partner w Kancelarii prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy.
Jak podkreśla, nie będzie to więc dostęp do informacji o wszelkich transakcjach, a tym bardziej o samych rachunkach bankowych. Chodzi tylko o transakcje o wartości co najmniej 15 tys. euro.
- Należy mieć jednak uwadze, że przekroczenie progu 15 tys. euro może dotyczyć bardzo wielu transakcji dokonywanych zwłaszcza pomiędzy przedsiębiorcami, ale także z udziałem konsumentów – zauważa adwokat.
Jak wskazuje nasz rozmówca, by otrzymać zdalny dostęp do danych o transakcjach (już bez konieczności składania pisemnego wniosku), organ KAS będzie musiał też spełnić łącznie trzy warunki wymienione w ustawie, które głównie dotyczą bezpieczeństwa i transmisji danych.
Dr Rypina przypomina również, że taki dostęp do danych GIF mają obecnie CBA i ABW.
Co skarbówka zrobi z tą wiedzą?
Z kolei adwokat Katarzyna Ulma-Raszkowska z Kancelarii Grabowski i Wspólnicy zauważa, że chociaż swobodny dostęp do informacji o transakcjach ponadprogowych zyskuje administracja skarbowa, to jednocześnie ustawa zakłada limitowanie dostępu do tych danych przez prokuraturę i sądy.
- GIF może odmówić przekazania pewnych informacji, jeśli zostaną spełnione przesłanki określone w ustawie. Na przykład narażenie na niewspółmierną szkodę podmiotu, którego ta informacja miałaby dotyczyć – podkreśla Ulma-Raszkowska.
Jak zauważa ekspertka, każde rozszerzenie uprawnień organów państwa, które może dotknąć obywateli, budzi kontrowersje. Zwłaszcza gdy nowe kompetencje organów wkraczają na tak newralgiczne pole, jakim są finanse i przepływy pieniężne.
- Z jednej strony mamy do czynienia z ograniczeniem praw jednostki do tajemnicy bankowej. A z drugiej mamy zamiar osiągnięcia istotnego celu, jakim jest przeciwdziałanie przestępstwom. A te w czasach, gdy większość osób wykonuje transakcje bezgotówkowe, stają się coraz bardziej popularne – ocenia ekspertka.
Co KAS może zrobić z wiedzą o dużych przelewach? Wykorzystać ją w nastawionych na realizację dochodów budżetowych państwa postępowaniach podatkowych i karno-skarbowych - jak na przykład ściągnięcie podatku od pożyczki, która wcześniej nie została do skarbówki zgłoszona.