Nie był to dobry miesiąc dla banków. Na 40 spraw o hipoteki walutowe w 36 przypadkach sądy przyznały rację frankowiczom - pisze "Rzeczpospolita".
Wyłączając jedną sprawę skierowaną do ponownego rozpatrzenia, w tylko w trzech przypadkach wyrok był pomyślny dla banków.
Jak wynika z przytaczanych przez dziennik statystyk prowadzonych przez kancelarię Votum, 90-procenotwy odsetek wygranych w sierpniu potwierdza trend ostatnich miesięcy. Podobny był w lipcu, a wcześniej oscylował wokół 70–80 proc.
Wojciech Bochenek, radca prawny z kancelarii Bochenek i Wspólnicy zapowiada na łamach "Rz", że jesień może być ciężka dla banków.
- Można pokusić się o stwierdzenie, że będzie to rekordowy okres w zakresie zapadających rozstrzygnięć w sprawach frankowych. Spodziewam się, że kierunek orzeczeń będzie wzmacniał tren przyrostu liczby wyroków stwierdzających nieważność umowy - zaznacza Bochenek.
Jak pisaliśmy w money.pl, po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. kredytów walutowych lawinowo wzrosła lista pozwów.
Po okresie zamknięcia związanego z pandemią i po wakacjach sądy wracają do orzekania. - Frankowicze muszą uzbroić się w cierpliwość. Spory będą trwały wiele miesięcy. Pamiętajmy też o wydolności polskiego systemu sądowego - mówił w programie „Money. To się liczy” dr Piotr Bodył, radca prawny, Członek Zespołu Monitora Prawa Bankowego. – Sądy nie są w stanie nagle rozstrzygać o 50 proc. więcej spraw niż w tej chwili. A te spory idą w tysiące. To jest problem państwa i systemu prawnego, a nie konsumenta. Jest jeszcze opcja z ugodą, ale tu sprawa mocno się komplikuje, bo mnóstwo kwestii trzeba ustalić.