698,1 miliona złotych - tyle w pierwszym półroczu 2022 r. wydały banki na reklamę w tradycyjnych mediach, czyli poza internetem - wynika z analizy portalu Wirtualne Media Serwis opiera swoje wyliczenia na danych z cennika Kantar Media, bez uwzględniania rabatów. To wzrost o 61 proc. w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami ubiegłego roku, kiedy wydatki te sięgnęły 433,2 mln zł.
Najwięcej, bo niemal 104 mln zł, wydał Credit Agricole Bank Polska, znany m.in. z reklam z muzykiem Dawidem Podsiadłą. To o 124 proc. więcej niż przed rokiem. 12 milionów złotych mniej niż Credit Agricole wydał drugi na liście mBank. 92 mln zł przeznaczonych na reklamę to o 58,2 proc. więcej, porównując z sześcioma pierwszymi miesiącami ubiegłego roku. Na trzecim miejscu znalazł się z kolei ING Bank Śląski. Spółka ta jako jedyna spośród firm na podium ograniczyła wydatki reklamowe - o 2,2 proc. Wyniosły one 78,4 mln zł.
Na kolejnych miejscach znalazły się BNP Paribas Polska (61,2 mln zł, wzrost wydatków o niemal 50 proc.) i Bank Pekao SA (56,6 mln zł, wzrost wydatków o ponad 70 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Telewizja górą
W większości banki wydały pieniądze na reklamę w telewizji - ten kanał promocji pochłonął aż 60 proc. funduszy przeznaczonych na reklamę, czyli 443,8 mln zł. Za reklamowanie się w radiach banki zapłaciły 151,4 mln zł, w gazetach - 33,5 mln zł, w kinach - 34,2 mln zł, w magazynach - 13,5 mln zł, a na zewnętrznych nośnikach - 21,6 mln zł.
Rosnące budżety reklamowe skomentował dosadnie dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik. "Zastanawiacie się na co poszły pieniądze, które powinny pójść na wyższe oprocentowanie Waszych depozytów? Otóż poszły na reklamy. Banki wydają fortunę na reklamowanie się w telewizji" - napisał na swojej facebookowej stronie "Subiektywnie o finansach".
Złote czasy i nagłe pogorszenie
Warto wspomnieć, że w pierwszym kwartale tego roku banki cieszyły się ogromnymi zyskami. Cały sektor zarobił 6,2 mld zł, podczas gdy przez cały ubiegły rok udało się wypracować tylko 8,9 mld zł.
Dopiero drugi kwartał tego roku przyniósł pogorszenie. Sytuacja w sektorze bankowym zmieniła się diametralnie i zamiast gigantycznych zysków są gigantyczne wyzwania. Zanosi się na rywalizację o gotówkę Polaków, do której dołącza państwo z ofertą obligacji detalicznych. Sektor się skurczy, wyhamuje gospodarka — ostrzegali w czerwcu eksperci. Jednak giganci i tak są na plusie.
W czwartek PKO BP opublikował raport z działalności w pierwszym półroczu 2022 roku. Skonsolidowany zysk netto grupy kapitałowej PKO BP w tym okresie wyniósł 1,84 mld zł, o 23,8 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Natomiast zysk netto grupy w drugim kwartale bieżącego roku wyniósł 422 mln zł, podczas gdy w tym okresie w 2021 roku było to aż 1,24 mld zł.
Natomiast na początku sierpnia wynikami pochwalił się Bank Pekao SA - jego zysk netto w drugim kwartale 2022 roku spadł do 467,9 mln zł z 604,8 mln zł rok wcześniej.