- Wypowiedzi pani minister w tej kwestii (kredytu 0 proc. - przyp. red.) są nieprecyzyjne. Fakty są inne. Będę oczekiwał od pani minister (Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz - przyp. red.) wyjaśnień, dlaczego w bardzo nieprecyzyjny zinterpretowała nasze decyzje, w których uczestniczyła - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk.
Odniósł się w ten sposób do wpisów minister w serwisie X sugerujących, że w budżecie nie ma pieniędzy na tzw. kredyt 0 proc. (potoczna, pierwotna nazwa programu dopłat do kredytów "na start").
Decyzja była oczywista i jasna dla wszystkich. Mamy w dużej rezerwie miliardy na budownictwo i mieszkalnictwo i w zależności od tego, który z projektów zyska większość głosów, będzie wydawał się skuteczniejszy, tyle pieniędzy przeznaczymy. Prace nad "kredytem 0" są akurat najbardziej zaawansowane i prowadzone w ramach rządu. W tym sensie jest więc odwrotnie. Są środki na różne formy wsparcia mieszkalnictwa - w tym na "kredyt 0". Które z tych sposobów wsparcia zostaną ostatecznie wybrane, to przed nami - wyjaśniał Donald Tusk.
Zmieszanie wokół projektu
W sprawie "kredytu zero procent" ugrupowanie Szymona Hołowni prezentowało dotąd zupełnie inne podejście niż Koalicja Obywatelska i PSL. Wprowadzenie takiego kredytu na zakup pierwszego mieszkania KO wpisała do opublikowanej przed wyborami listy "stu konkretów na sto pierwszych dni rządu".
Polska 2050 podział środków na wsparcie mieszkań widziało tak: przeznaczyć 50 mld zł na społeczne budownictwo mieszkaniowe i "zero złotych na kredyt 0 proc.
Ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz pod swoim wpisem na platformie X wprost odpowiedziała na wprost postawione pytanie o to, czy "kredyt 0 proc." został zablokowany, czy nie? Zwłaszcza że wcześniej pisała, że jedyną furtką jest rezerwa
"W budżecie nie ma środków dedykowanych na kredyt 0 proc. Jest rezerwa na programy mieszkaniowe. Bez ustawy nie będzie można tych środków wydać na program dopłat do kredytów. PL2050 za taką ustawą nie zagłosuje" - napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
W środę po przyjęciu przez rząd projektu ustawy budżetowej na 2025 r. minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz napisała na platformie X: Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc.
"Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty. Kredyt 0 proc. zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da" - dodała.