"Postanawia się o utworzeniu funduszu specjalnego w wysokości 6.700.000.000 zł z przeznaczeniem na pokrycie szczególnych strat bilansowych, które powstaną w następstwie rozpoznania skutków finansowych ugód (...) z zastrzeżeniem, że do wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia należy powzięcie uchwały o pokryciu straty i wykorzystaniu kwot zgromadzonych w tym funduszu" - czytamy w projekcie uchwały.
PKO Bank Polski wspólnie z ośmioma innymi bankami i Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego pracują od ponad kwartału nad propozycją Przewodniczącego KNF. Zakłada ona zaoferowanie klientom możliwości zawierania dobrowolnych porozumień, na mocy których klient rozliczałby się z bankiem tak, jak gdyby jego walutowy kredyt mieszkaniowy od początku był kredytem złotowym.
To rozwiązanie jest obecnie jedynym, które ma szansę na realne wdrożenie i które pogodzi interesy banków, kredytobiorców walutowych, złotowych i deponentów, u których banki zaciągnęły swój dług.
- Mamy na stole konkretną, kompromisową propozycję ugód. Mówi ona, że banki potraktują kredytobiorców walutowych dokładnie tak, jak traktowały kredytobiorców złotowych. Jest ona niesłychanie kosztowna dla sektora bankowego – powiedział Rafał Kozłowski, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego.
To sektor bankowy, wskazuje Kozłowski, bierze na siebie wszystkie koszty związane ze wzrostem kursów walutowych.
- Wydaje się jednak, że przy aktualnej linii orzeczniczej jest to jedyna propozycja, która ma szansę ukształtować konsensus społeczny w tej sprawie i pogodzić interesy banków, kredytobiorców walutowych, kredytobiorców złotowych oraz deponentów. Dlatego przedstawiamy ją do decyzji akcjonariuszy – dodał.
Mimo wszystko najrozsądniejsze rozwiązanie
Bank przeanalizował korzyści i ryzyka związane z możliwymi wariantami postępowania w sprawie walutowych kredytów mieszkaniowych. W ocenie banku zawarcie ugód wyeliminuje ryzyko kursowe po stronie klientów, a w banku ograniczy ryzyko prawne oraz niepewność co do kierunku ostatecznych rozstrzygnięć sądowych i ich skutków finansowych.
PKO Bank Polski przeprowadził wśród swoich klientów badanie, które pokazało, że aż 70 proc. z nich jest zainteresowanych zawarciem z bankiem ugody. Aktualnie spółka prowadzi pilotaż ugód, w ramach którego uczestniczy w mediacjach przy sądzie polubownym przy KNF oraz zawiera ugody przed sądami powszechnymi.
Akcjonariusze zdecydują o skupie akcji własnych
Podczas zwołanego na 23 kwietnia br. zgromadzenia akcjonariusze zdecydują także w kwestii nabywania przez bank akcji własnych. Takie rozwiązanie jest elementem polityki dywidendowej banku, a skup akcji własnych w celu ich umorzenia będzie dodatkowym narzędziem redystrybucji kapitałów.
Skup akcji będzie realizowany pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego. Cena, po jakiej bank będzie skupować akcje, nie będzie wyższa niż 95 proc. ich wartości księgowej, a łączna liczba skupionych w ten sposób akcji nie przekroczy 10 proc. kapitału zakładowego banku. Zgodnie z uchwałą, na przeprowadzenie skupu akcji zostanie utworzony kapitał rezerwowy w wysokości 4,5 mld zł. Zgoda akcjonariuszy na nabywanie akcji własnych na takich zasadach będzie obowiązywać przez 5 lat.