Z szacunków ZBP wynika, że w przypadku unieważnienia umowy kredytowej, ale przy zwrocie kapitału koszty dla banków wyniosłyby 107-111 mld zł (KNF szacował je na 101,5 mld zł), a w wariancie ze zwrotem także kosztów kapitału - koszt ten wyniósłby 33-52 mld zł (według wyliczeń KNF byłoby to 70,5 mld zł).
W wariancie, w którym bank zwraca raty uzyskane od klienta, natomiast klient jest zwolniony z obowiązku zwrotu kapitału i odsetek od kredytu, koszty dla banków szacowane są na 211-225 mld zł. KNF szacował koszty banków w tym scenariuszu na 234 mld zł.
ZBP przedstawił także szacunek kosztów w scenariuszu, w którym kwota pozostająca do spłaty w CHF przewalutowana zostaje na PLN według średniego kursu walutowego z dnia udzielenia kredytu, a spłata pozostałej kwoty kredytu następuje według oprocentowania WIBOR 3M. Koszty tego scenariusza bankowcy szacują na 50-59 mld zł.
Z szacunków ZBP wynika, że najmniej kosztowny (6 mld zł) byłby scenariusz, w którym kredyt przeliczony byłby na nowo, był spłacany po średnich kursach NBP (bez bankowych spreadów) i oprocentowany według stawki LIBOR 3M.
W grudniu 2020 roku przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego zaproponował wprowadzenie rozwiązania "sektorowego" w kwestii ryzyka związanego z walutowymi kredytami hipotecznymi.
Rozwiązanie polegałoby na oferowaniu przez banki swoim klientom możliwości dobrowolnego przystępowania do układów, na podstawie których klient zawierałby z bankiem ugodę, tak jakby jego kredyt od samego początku był kredytem złotowym, oprocentowanym za pomocą odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej o marżę historycznie stosowaną do takiego kredytu.
W odpowiedzi na propozycję przewodniczącego powstał międzybankowy zespół z udziałem UKNF i większości banków, które posiadają w portfelu walutowe kredyty mieszkaniowe.