Wśród banków, które mogą zostać ukarane, znajdują się Santander, Pekao, Millennium, BNP Paribas i mBank - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
W swoich raportach rocznych banki te zawarły informacje o podobnym brzmieniu: "W dniu 22 listopada 2023 r. Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła przeciwko (tu pada nazwa banku) postępowanie administracyjne w przedmiocie nałożenia kary na podstawie art. 176i ust. 1 pkt 4 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Na obecnym etapie postępowania nie jest możliwe rzetelne oszacowanie wymiaru potencjalnej kary - czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konsekwencje tych zapisów mogą być znaczące. Chodzi tu o jeden z przepisów wprowadzających unijne rozporządzenie BMR dotyczące wskaźników referencyjnych, takich jak WIBOR lub WIRON. Potencjalna kara może wynieść ponad 4 mln zł, ale dla firm o większych obrotach, takich jak banki, które obracają miliardami złotych, górna granica kar może wynieść 10 proc. rocznych przychodów - wynika z informacji "DGP".
BNP Paribas Bank Polska w odpowiedzi dla dziennika potwierdził prowadzenie postępowania administracyjnego, ale zaznaczył, że ze względu na wczesny etap postępowania nie będzie udzielać więcej informacji na ten temat. Pekao również odmówiło komentarza, powołując się na wczesny etap postępowania. Santander Bank Polska stwierdził, że przekazał wszystkie istotne informacje na tym etapie postępowania, które podlegają publikacji - informuje dziennik.
"Dziennik Gazeta Prawna" zapytał każdy z banków, czy postępowanie dotyczy wskaźnika WIRON, czy podawali niewłaściwe dane do jego obliczania i jaka jest przyczyna tej sytuacji.
Według informacji uzyskanych przez "DGP", postępowania nadzorcze dotyczą większej liczby banków. Spośród instytucji, które już opublikowały swoje raporty za 2023 rok, jedynie Alior Bank nie wspomniał o interwencji nadzoru. Alior Bank nie jest jednak jednym z podmiotów przekazujących dane do obliczania WIRON-u. Oprócz pięciu banków, które już poinformowały o postępowaniu, są to również PKO BP, Bank Gospodarstwa Krajowego, ING Bank Śląski i Bank Handlowy - czytamy w dzienniku.
Nieoficjalnie wiadomo, że sprawa dotyczy WIRON-u. Administrator tego wskaźnika, spółka GPW Benchmark, informował o błędach w danych używanych do obliczania WIRON-u - wynika z informacji "DGP".
Rewolucja w banku. Nowy wskaźnik dla kredytobiorców
Różnice w danych wydają się niewielkie, ale przy zastosowaniu wskaźnika do kredytów o wartości 1 mld zł, 0,08 pkt proc. przekłada się w skali roku na kwotę 800 tys. zł. Aktywa sektora bankowego przekraczają zaś 3 bln zł. Na razie są one uzależnione od zachowania stóp WIRON w minimalnym zakresie.
Zmiana WIBORU na WIRON. O co chodzi?
WIRON to wskaźnik, który zastąpi obecny standard rynkowy, czyli WIBOR. Zmiana została ogłoszona dwa lata temu przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Głównym argumentem za zmianą było to, że trzeba wprowadzić stawkę opartą na rzeczywistych transakcjach, ponieważ WIBOR w dużej mierze opiera się na deklaracjach banków, co rodzi podejrzenia o możliwość manipulacji. Morawiecki zaznaczał przy tym, że nowa stawka będzie niższa od starej.
Zmiana wskaźnika WIBOR na WIRON. Termin przesunięty
Wskaźnik WIBOR oparty jest o transakcje przeprowadzane na rynku oraz – jeśli transakcji nie ma – na tzw. kaskadzie danych przewidzianej wprost w unijnym rozporządzeniu BMR, obejmującej m.in. WIRON zaś oparty jest na oprocentowaniu depozytów overnight i odpowiednio przeliczany na dłuższe okresy.