Poprzednie decyzje RPP o podniesieniu stóp procentowych miały na celu przede wszystkim obniżenie inflacji (jej wysokość w styczniu 2022 r. wyniosła 9,2 proc.). Do tego doszła teraz także rosyjska agresja na Ukrainę, która wpłynęła nie tylko na znaczne osłabienie złotego (euro według średniego kursu NBP z 8.03 kosztowało 4,9121 zł, dolar USA – 4,5115 zł, a frank szwajcarski – 4,8579 zł), ale także na podwyżki na stacjach paliw, na które wpływ miały też rosnące ceny ropy (za baryłkę ropy brent trzeba płacić ponad 127 USD). Wszystko to oznacza, że sytuacja, w jakiej obradowała Rada Polityki Pieniężnej, była diametralnie inna niż jeszcze miesiąc temu, a podjęta przez nią decyzja ma na celu nie tylko obniżenie inflacji, ale także wzmocnienie polskiej waluty.
Kolejna podwyżka stóp procentowych będzie miała największy wpływ na kredyty hipoteczne, co jest spowodowane ich wysokimi kwotami, ale i w większości zmienną stawką oprocentowania. Jeżeli WIBOR 3M zwiększy się o 0,75 pp., to miesięczna rata kredytu (przy założeniu, że marża banku wynosi 2,3 proc., a okres kredytowania to 30 lat), za każde pożyczone 100 tys. zł wzrośnie o ok. 49 zł.
W przypadku kredytu w kwocie:
- 300 tys. zł miesięczna rata kredytu wzrośnie o 148 zł,
- 500 tys. zł – o 246 zł,
- 700 tys. zł – o 345 zł.
Kolejna podwyżka stóp procentowych szczególnie negatywnie przełoży się zwłaszcza na sytuację tych kredytobiorców, którzy wzięli kredyt w maksymalnej wysokości, na jaką pozwalała im zdolność kredytowa. W ich przypadku zwiększające się raty mogą oznaczać problemy ze spłacaniem zobowiązań. Jesteś w takiej sytuacji?
Zobacz, co możesz zrobić
Warto rozważyć zamianę rat z malejących na równe albo porozmawiać z bankiem o wydłużeniu okresu kredytowania (jeżeli umowa nie została zawarta na maksymalny okres oferowany przez dany bank). Pozwoli Ci to obniżyć miesięczne zobowiązanie i trochę lżej będzie je spłacać. Możesz także zorientować się, czy wśród Twoich bliskich jest osoba, która ma regularne dochody i mogłaby wesprzeć Cię w spłacaniu rat. W takim przypadku można dopisać kolejną osobę do kredytu. Jeżeli oprócz kredytu hipotecznego spłacasz inne zobowiązania finansowe, warto rozważyć ich konsolidację. Jest to zaciągnięcie jednego kredytu na spłatę obecnych zobowiązań. Przez wydłużenie okresu spłaty można płacić jedną, niższą ratę niż suma Twoich obecnych, ale trzeba mieć świadomość, że im dłużej korzystasz z pożyczonych pieniędzy, tym więcej będzie to kosztowało.
W ostateczności możesz także skorzystać ze wsparcia Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w Banku Gospodarstwa Krajowego. Jest ono przeznaczone dla kredytobiorców spełniających określone warunki (np. których miesięczne koszty obsługi kredytu hipotecznego przekraczają 50 proc. miesięcznych dochodów ich gospodarstwa domowego). Kwota wsparcia jest ustalana indywidualnie (nie może być wyższa niż 2 tys. zł miesięcznie), a pomoc może być wypłacana nie dłużej niż przez 36 miesięcy. Zwrot kwoty udzielonego wsparcia lub pożyczki rozpoczyna się po 2 latach od wypłaty ostatniej raty wsparcia lub pożyczki, a jego kwota jest rozłożona na 144 równe i nieoprocentowane raty. Jeżeli klient bez opóźnienia spłaci 100 rat, pozostała część zostanie umorzona.
W tej sytuacji zastanawiasz się pewnie, czy warto brać teraz kredyt, skoro cały czas jest tendencja do podwyżek stóp. Kredyt hipoteczny to długoterminowe zobowiązanie, więc nie jest tak, że ci, którzy podpisali umowę pół roku temu, wygrali na loterii. Ich też dotknęły podwyżki. Sytuacja w gospodarce będzie się zmieniać, więc kredytobiorcy będą musieli się do niej dostosować. Warto jednak pracować z kredytem (analizować opłacalność danej oferty, szukać lepszych opcji na rynku, zmieniać typ oprocentowania), a gdy rata w pewnym momencie staje się zbyt wysoka, to najlepiej zastanowić się nad refinansowaniem, czyli przeniesieniem kredytu do innego banku i możliwością uzyskania lepszych warunków. Podczas takiej operacji możesz także zmienić oprocentowanie zmienne na stałe i zabezpieczyć się przed wzrostem raty na następne kilka lat.
Maciej Kazimierski — ekspert porównywarki finansowej Totalmoney.pl.