Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

PKB Polski w dół. Agencja Moody's zmienia prognozy. Fatalne wieści dla sektora bankowego

56
Podziel się:

Agencja Moody's zmieniła perspektywę dla polskiego sektora bankowego ze stabilnej do negatywnej. Agencja spodziewa się pogorszenia jakości kredytów ze względu na gwałtowny wzrost stóp procentowych i rosnące koszty życia kredytobiorców. To nie koniec złych wieści. Moody's przewiduje, że PKB Polski w 2023 r. spadnie o 0,2 proc. rok do roku, a deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie do 3,8 proc. Czynnikiem negatywnym jest opóźnienie w wypłacie funduszy UE.

PKB Polski w dół. Agencja Moody's zmienia prognozy. Fatalne wieści dla sektora bankowego
Napięte relacje z UE są negatywnym czynnikiem dla ratingu Polski - uważa agencja Moody's (PAP, Rafał Guz)

W ocenie agencji zbliżony do zera wzrost gospodarczy w 2023 r., znaczny wzrost kosztów finansowania i wysoka inflacja ograniczy możliwości rozwoju polskich banków.

Moody's spodziewa się pogorszenia jakości kredytów ze względu na gwałtowny wzrost stóp procentowych i rosnące koszty życia kredytobiorców.

"Presja będzie szczególnie dotkliwa dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty od połowy 2020 r. przy historycznie niskich stopach procentowych" - podała agencja.

Agencja opublikowała 1 listopada aktualizację raportu analitycznego poświęconego Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

"Rating Polski jest odporny na nasze zaktualizowane założenia bazowe, które zakładają dodatkowe ryzyko kredytowe wynikające z konfliktu militarnego Rosja-Ukraina, zwłaszcza przez podwyższone ryzyko geopolityczne, które skutkuje wyższą inflacją, niższym wzrostem, zwiększonymi wydatkami fiskalnymi, wyższymi kosztami finansowania dla rządu oraz zmiennością kursową" - napisano.

Jak jednak podkreśla agencja, napięte relacje z UE są negatywnym czynnikiem dla ratingu, a "długotrwałe wstrzymanie wypłat środków w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności UE stwarza ryzyko w dół dla naszych prognoz w obszarze wzrostu PKB i wskaźników fiskalnych".

Według najnowszych prognoz Moody's PKB Polski spadnie w 2023 r. o 0,2 proc. rdr po wzroście w 2022 r. o 3,4 proc. Agencja szacuje deficyt sektora finansów publicznych w przyszłym roku na 3,8 proc. PKB wobec 3,2 proc. w 2022 r.

Praworządność i negatywny wpływ na lokowanie biznesu w Polsce

Co z inflacją? Moody's prognozuje na koniec 2023 r. inflację CPI w Polsce na 9,5 proc. rdr.

Wśród czynników, które mogą skutkować podwyższeniem ratingu Moodys wskazuje na wycofanie niekorzystnych zmian w otoczeniu instytucjonalnym w Polsce związanych z kwestiami praworządności, które prowadziłyby do normalizacji relacji z UE.

"Dalsze znaczące pogorszenie się sytuacji w odniesieniu do praworządności, które miałoby negatywny wpływ na lokowanie biznesu w Polsce oraz dalsza intensyfikacja konfliktu z UE również byłaby negatywna dla ratingu" - czytamy w raporcie.

Opóźnienia w wypłacie środków z UE obniżają rating

Agencja spodziewa się, że ryzyko polityczne utrzyma się w Polsce na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas.

"Choć nasz scenariusz bazowy nie zakłada konfrontacji militarnej z udziałem NATO, jakikolwiek atak militarny na Polskę lub cyberatak o znaczących reperkusjach skutkować będzie natychmiastowym negatywnym działaniem względem ratingu. W tym scenariuszu szoku o dużej sile, którego ryzyko wystąpienia oceniamy jako bardzo niskie, rating Polski mógłby znaleźć się pod dodatkową presją, co prawdopodobnie skutkowałoby obniżką oceny kredytowej o kilka punktów" - dodano.

Odnosząc się do kwestii dostępności środków unijnych dla Polski, pochodzących z Krajowego Planu Odbudowy oraz polityki spójności na lata 2021-27, Moody's wskazuje, że opóźnienie w ich wypłacie jest negatywne dla oceny kredytowej Polski, ponieważ niesie to negatywne ryzyko dla perspektyw wzrostu gospodarczego, zwłaszcza, jeżeli opóźnienie w wypłacie przeciągałoby się na 2024 r.

"Choć Polska nadal może czerpać finansowanie ze środków spójności z budżetu na lata 2014-20, z którego może otrzymać jeszcze ok. 20 mld euro, a także ma dostęp do prefinansowania środków spójności z perspektywy 2021-27 o wartości 0,5 proc. całości środków (...) to okno na wydatkowanie środków z KPO szybko się domyka" - dodano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(56)
WYRÓŻNIONE
ZK590
2 lata temu
Król jest nagi. Okazuje się, że bez rosyjskiego węgla polska potęga węglowa nie istnieje, mamy tylko dotować tych co bawią się w górnictwo. Polska bez kroplówki z UE nie istnieje. Dochody polskiego budżetu wystarczą do utrzymania budżetówki, uprzywilejowanych i wszelkich głodnych potrzebujących+.
ZK590
2 lata temu
Grunt, że budżet wypłacił 3 mld. dla głodnych dzieci zł w ramach rozdawnictwa po 12 tys. dla nowych brajanków.
Ha.
2 lata temu
Stetryczały prezes odklejony od rzeczywistości i pazerny na władzę absolutną Zbyniu z poparciem 0,7% elektoratu urządzają nam życie i pozbawiają należnych nam milionów euro z UE. Normalne to nie jest.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (56)
Bolek
2 lata temu
W TV PiS same sukcesy
Jan
2 lata temu
"opóźnienie w wypłacie funduszy UE"-ciekawe, jaką część winy bierze na siebie p. z Jaruzela z inntmi towarzyszami z Solidarnej Polski ?
sens ey
2 lata temu
ciekawe czy w TVPiS o tym powiedzą :)
podatnik
2 lata temu
Pis wyrzucił kolejne pokolenie z kraju. Wielu dzisiejszych trzydziestolatków (tych wykształconych) pakuje się i szuka pracy za granicą - w III kwartale wyjechało z Polski tyle ludzi, ile w ciągu poprzedniego roku! Do tego spadła liczba urodzeń... Polska jako naród się zwija. Jak widać pomysłem pisu jest zastąpienie ich "przyjaciółmi" ze wschodu, których kolejnych 1,5 miliona chcą przyjąć do końca roku...
Wnikliwy
2 lata temu
A GUS właśnie ogłosił, że wzrost PKB Polski za I i II kwartał 2022 był większy niż pierwotnie sądzono. Łącznie to 0,4 % więcej. Ale o tym na Money'u oczywiście cisza. Za to fatalizują na potęgę i próbują malować, jakie to złe czasy mamy w gospodarce. Ale cała ta narracja Money'a bierze w łeb wobec suchych faktów. A ich polityczne motywacje wyłażą na każdym kroku.
...
Następna strona