Wystarczy podejrzenie skarbówki, że dane konto firmowe może być wykorzystywane do wyłudzeń podatkowych, aby banki wzięły pod lupę wszystkie transakcje klienta - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Na polecenie szefa Krajowej Administracji Skarbowej przez kwartał będą monitorować wszystkie ruchy na podejrzanym koncie. Takie zmiany wynikają z projektu nowelizacji ordynacji podatkowej. Nowe prawo ma wejść w życie od 2024 r.
Jak wskazuje "DGP", fiskus wraca do zamiarów, które miał już w 2020 r. Ekspertów, z którymi rozmawiał dziennik, bardziej martwi połączenie planowanych reform z inną, która weszła już w życie 1 lipca br. Od tego dnia skarbówka dostała szersze uprawnienia do prześwietlania rachunku bankowego każdej osoby fizycznej.
Jak pisaliśmy w money.pl, Związek Banków Polskich nazywał to bardzo niebezpiecznym wyłomie w prawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Nawet prokurator w postępowaniu karnym nie ma dostępu do informacji objętych tajemnicą bankową na etapie wcześniejszym (czyli w postępowaniu przygotowawczym, kiedy nikomu nie są postawione konkretne zarzuty – przyp. red.) – mówił nam Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich.
Dodał, że z punktu widzenia porządku prawnego i zasad, które dotyczą tajemnicy bankowej, gdzie ściśle uregulowany jest dostęp organów do tajemnicy bankowej, jest to absolutny wyłom od tych zasad.
Resort finansów jednak "uspokaja", że skarbówka prześwietli tylko konta osób, co do których już prowadzone są czynności sprawdzające.