Raiffeisenbank stara się wydzielić i przekazać swój rosyjski oddział akcjonariuszom. Austriacki pożyczkodawca staje pod dużą presją ze strony Zachodu, aby zerwać związki z Rosją - pisze Reuters.
Drugi co do wielkości bank w Austrii przygotowuje się do tego kroku po miesiącach bezskutecznych prób znalezienia kupca. Bank stara się uniknąć konieczności całkowitego zamknięcia swojego biznesu w obłożonej sankcjami Rosji.
Rzecznik banku przekazał Reutersowi, że Raiffeisen "nadal będzie realizować potencjalne transakcje, które skutkowałyby sprzedażą lub wydzieleniem Raiffeisenbank Rosja".
Pożyczki dla żołnierzy
Jak pisaliśmy w money.pl, wzmaga się nacisk na zachodnie banki, które wciąż funkcjonują w Rosji w związku z nowym prawem, jakie wdraża rosyjski rząd. Chodzi o wstrzymanie spłat pożyczek żołnierzom walczącym w Ukrainie, a nawet umorzenia całego długu przez banki w przypadku śmierci lub okaleczenia.
Ustawa o urlopie płatniczym przechodziła przez parlament we wrześniu 2022 roku. Zakłada, że banki działające na terenie Federacji Rosyjskiej będą zobowiązane do udzielania wsparcia walczącym w Ukrainie żołnierzom rosyjskim.
Zostali w Rosji
Od początku ataku na Ukrainę większość zachodnich instytucji finansowych opuściła Rosję lub zawiesiło działalność w tym kraju. Część jednak została. Wśród nich austriacki Raiffeisen Bank International oraz włoski UniCredit - wskazuje Reuters.
Jak pisze agencja, oba są głęboko zakorzenione w rosyjskim systemie finansowym i są jedynymi zagranicznymi bankami na liście 13 "systemowo ważnych instytucji kredytowych" banku centralnego.
W świetle wprowadzonego "moratorium kredytowego" przedstawiciele europejskich instytucji finansowych wyrazili swoje obawy związane z obecnością zachodnich banków w Rosji i wezwali je do opuszczenia kraju prowadzącego nielegalną wojnę z Ukrainą.