Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Rząd przedstawił plan na najbliższe obrady. Idą zmiany w wakacjach kredytowych

22
Podziel się:

Najbliższe obrady Rady Ministrów odbędą się we wtorek (5 marca). Z opublikowanego porządku wynika, że rząd Donalda Tuska zajmie się projektem dotyczącym wakacji kredytowych na 2024 r., czyli programem pomocy kredytobiorcom Zjednoczonej Prawicy. Zapowiadają się zmiany.

Rząd przedstawił plan na najbliższe obrady. Idą zmiany w wakacjach kredytowych
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec zdradził, jakie zapisy znajdą się w projekcie dot. wakacji kredytowych na 2024 r. (PAP, PAP/Paweł Supernak)

Jan Grabiec, szef kancelarii premiera, przekazał w poniedziałek, że w projekcie dot. wakacji kredytowych na rok bieżący znajdą się kryteria zamożności, "zależące od środków, które pozostają w dyspozycji gospodarstwa domowego, gdy rada kredytu przekracza określony pułap".

Tematem wakacji kredytowych rząd Donalda Tuska miał zająć się w ubiegłym tygodniu. Minister finansów Andrzej Domański informował jednak, że premier zwrócił się o analizę dodatkowych scenariuszy i wariantów zmian.

Szef resortu dodał również, że wakacje kredytowe nie obejmą wszystkich. - Intencją jest zapewnienie rozwiązań, które chronią kredytobiorców w sytuacji wciąż wysokich stóp procentowych, w szczególności osoby, które mają problemy ze spłatą kredytów w związku z tym, że stopy procentowe tak szybko w Polsce wzrosły - stwierdził Domański.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Wielka ściema" w innowacjach. Wystarczyło mieć pomysł na startup. Jakub Dwernicki -Biznes Klasa #20

Kryterium dochodu w wakacjach kredytowych

Zgodnie z poprzednią wersją projektu, kredytobiorcy, których rata przekracza 35 proc. dochodu, mogliby skorzystać z wakacji dwukrotnie w drugim kwartale tego roku, a w kolejnych dwóch kwartałach mogliby zawiesić po jednej racie.

Projekt zakładał również, aby umorzenie 64 rat zwrotu wsparcia lub pożyczki na spłatę zadłużenia następowało po dokonaniu, bez opóźnienia, spłaty 134 rat. Obecne przepisy pozwalają na umorzenie 44 rat, po dokonaniu spłaty 100 rat.

Niemniej, w przypadku wakacji kredytowych, z których można było skorzystać za rządu Zjednoczonej Prawicy, nie było ograniczeń dochodowych, warunkujących skorzystanie z pomocy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
jaro
10 miesięcy temu
DOŚĆ ROZDAWNICTWA! Zajmijcie się wreszcie ludźmi którzy rozsądnie oszczędzają, a nie kredyciarzami, którzy rozwalili rynek i teraz są ryzykiem dla banków!
Janek
10 miesięcy temu
Ruchome raty :) tylko chyba w Polsce po podpisaniu kredytu kwota do oddania może być X
PanRynek
10 miesięcy temu
Mam nadzieję, że propozycja wreszcie uwzględni rażące dysproporcje pomiędzy ryzykiem banków a kredytobiorców. Zamiast wakacji mozne wtedy zaoferować obywatelom powrót do stałych stop procentowych na 30 lat z dnia w którym wzięli kredyt. Jasne ryzyko dla banku i dla kredytobiorcy. Bank w danym momencie przecież pozyskuje kapitał a kosztem dla klienta jest marża. Bank w ten sposób zarabia i ogranicza ryzyko swoje oraz klienta, bo klient wie ile ma do spłaty. Przypomnę, że banki zostały do tego zobligowany rekomendacją S. Dlaczego jej nie spełniły? Albo inaczej: dlaczego ją spełniły tylko w części i dopiero gdy stopy drastycznie wzrosły? Jakie sankcje nałożył KNF? Kto rozliczy banki z ich zmowy w zakresie kształtowania WIBOR i braku rynku długoterminowych papierów dłużnych?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Free
10 miesięcy temu
Hmm. Długookresowo wygląda to tak, że demografia wprowadzi swoje porządki na rynku. Potencjalni klienci z pokolenia 30 i 40 latków powoli się kończą, bo mało kogo zachęca wizja kredytu na 1 mln zł. Łatwiej wygrać w totka niż to spłacić. Ludzie zrozumieli, że przy takich kwotach pracują tylko na odsetki. Druga sprawa to potencjalna fala spadków po pokoleniu ich rodziców i dziadków. Po wojnie rodziny były wielodzietne i o taki prezent było ciężko, teraz niekoniecznie. W przeciągu 10 lat niektórzy nie będą wiedzieli co zrobić z mieszkaniami po dziadkach. Dzietność jest jaka jest, więc chcąc sprzedać taki lokal okaże się, że na rynku jest tylko echo. Resztę załatwi ręka rynku. Odpowiedz
ralf
10 miesięcy temu
jest 10 osób w tym kraju, które łapią się na te Wakacje
ewa
10 miesięcy temu
Wibor to zwykłe oszustwo, czyli co by było gdyby....banki nie pożyczają miedzy sobą pieniędzy aby udzielić klientowi kredytu. Tylko u nas takie cuda, w żadnym kraju kredytobiorca nie płaci takich rat....kapitał 20 procent a odsetki 80 procent....rządzący nie powinni na coś takiego pozwalać!!!!!!!!! Lament banków, że wakacje kredytowe są nieetyczne, to kpina a etyczne jest tak doić kredytobiorców?tyle zarabiać na nich? etyczne jest całe ryzyko na kredytobiorcę przerzucić? Jaki interes i kto ma oprócz banków ...żeby tak było???Nigdy nie zagłosuję już na nikogo kto trzyma stronę banków a nie zwykłych ludzi
Bbbbb
10 miesięcy temu
Ten rząd to jacyś lobbyści bankowi i wiatrakowi? W czym problem z wakacjami kredytowymi skoro banki wyły że będzie katastrofa a znowu mają rekordowe zyski! Czy ministerstwo finansów obawia się że prezesi banków po przegranych wyborach nie wezmą ich do pracy? Czy pani Kloska tak lobbując dla wiatraków ma w tym jakiś interes? Skąd wymyślone z chmur odległości wiatraków od zabudowań (bo tak już?). Lobby wiatrakowe chce budować przy domach bo tam jest sieć energetyczna a to znacznie pomniejsza koszt budowy farmy wiatrakowej, nie jest prawdą że nie ma miejsc odleglejszych np. 1000 m, jest ich pełno ale lobby woli budować blisko bo niższe koszty doprowadzenia prądu do wiatraków a pani Kloska jest albo nierozgarnięta albo ma w tym interes.
jkl
10 miesięcy temu
nie powinno być już żadnych wakacji kredytowych, a jeśli się zdecydują to max 1miesiąc/rok, przecież stopy procentowe już spadły z maximum
...
Następna strona