Jan Grabiec, szef kancelarii premiera, przekazał w poniedziałek, że w projekcie dot. wakacji kredytowych na rok bieżący znajdą się kryteria zamożności, "zależące od środków, które pozostają w dyspozycji gospodarstwa domowego, gdy rada kredytu przekracza określony pułap".
Tematem wakacji kredytowych rząd Donalda Tuska miał zająć się w ubiegłym tygodniu. Minister finansów Andrzej Domański informował jednak, że premier zwrócił się o analizę dodatkowych scenariuszy i wariantów zmian.
Szef resortu dodał również, że wakacje kredytowe nie obejmą wszystkich. - Intencją jest zapewnienie rozwiązań, które chronią kredytobiorców w sytuacji wciąż wysokich stóp procentowych, w szczególności osoby, które mają problemy ze spłatą kredytów w związku z tym, że stopy procentowe tak szybko w Polsce wzrosły - stwierdził Domański.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kryterium dochodu w wakacjach kredytowych
Zgodnie z poprzednią wersją projektu, kredytobiorcy, których rata przekracza 35 proc. dochodu, mogliby skorzystać z wakacji dwukrotnie w drugim kwartale tego roku, a w kolejnych dwóch kwartałach mogliby zawiesić po jednej racie.
Projekt zakładał również, aby umorzenie 64 rat zwrotu wsparcia lub pożyczki na spłatę zadłużenia następowało po dokonaniu, bez opóźnienia, spłaty 134 rat. Obecne przepisy pozwalają na umorzenie 44 rat, po dokonaniu spłaty 100 rat.
Niemniej, w przypadku wakacji kredytowych, z których można było skorzystać za rządu Zjednoczonej Prawicy, nie było ograniczeń dochodowych, warunkujących skorzystanie z pomocy.