Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Zmiażdżyli rządowy program. Minister tłumaczy się z Kredytu #naStart

54
Podziel się:

Kredyt #naStart bywa złośliwe krytykowany przy pomocy nieuczciwych argumentów, że mógłby podnieść ceny mieszkań; mógłby, ale wzrostu nie będzie - przekonywał Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, odnosząc się do pytania, czy Kredyt #naStart mógłby podnieść ceny mieszkań.

Zmiażdżyli rządowy program. Minister tłumaczy się z Kredytu #naStart
Ministerstwo Finansów oceniło, że Kredyt #naStart spowoduje wzrost cen mieszkań (Adobe Stock)

Przypomnijmy, że Ministerstwo Finansów w opinii do pierwszej wersji projektu rządowego programu kredytu #naStart oceniło, że dopłaty do kredytów hipotecznych w ramach programu stanowiłyby silny czynnik propopytowy na rynku nieruchomości, co może doprowadzić do niewspółmiernego do fundamentów wzrostu cen i kosztów materiałów budowlanych w krótkim okresie.

Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk zapytany w środę w TOK FM, czy kredyt #naStart faktycznie mógłby podnieść ceny mieszkań stwierdził, że "mógłby, ale (tego wzrostu - przyp. red.) nie będzie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koalicyjny zgrzyt ws. kredytu 0 proc. "Po wyborach te emocje opadną"

Minister broni Kredytu #naStart. "Nieuczciwe argumenty"

"Program bywa złośliwe krytykowany przy pomocy nieuczciwych argumentów o tym, że będzie on powodował wzrost cen mieszkań. (...) Wszyscy wiemy co poza sferą budownictwa działo się w ostatnich latach. Inflacja oraz wzrost cen energii były czynnikami, które wpływały na wzrost cen mieszkań" - powiedział.

Dodał, że MRiT wkrótce ujawni ostateczne zapisy programu. "Mogę potwierdzić, że na pewno przy okazji tego programu będziemy chcieli uzyskać efekt wsparcia demograficznego" - podkreślił.

Zaznaczył, że resort pracuje obecnie nad budownictwem społecznym, "aby nie zapomnieć o tych, których nigdy nie będzie stać na kupno mieszkania lub kredyt na ten cel".

- Nie zapominamy również o komercyjnym budownictwie na wynajem i cały czas myślimy, jak zwiększyć podaż mieszkań w Polsce - podkreślił.

Kredyt #naStart. Założenia programu

Program kredyt #naStart ma zastąpić rodzinny kredyt mieszkaniowy i bezpieczny kredyt 2 proc. "Kredyt mieszkaniowy na Start" ma być udzielany na okres co najmniej 15 lat, ze stopą oprocentowania na poziomie stałym ustalonym na okres 60 miesięcy.

We wtorek na stronach Rządowego Centrum Legislacji poinformowano, że projekt ustawy o kredycie mieszkaniowym #naStart został skierowany na Stały Komitet Rady Ministrów.

Z projektu wynika, że koszt dopłat do kredytów mieszkaniowych w przyszłym roku wyniesie ponad 1,15 mld zł, a w ciągu 10 lat będzie to łącznie prawie 19,4 mld zł.

W OSR wskazano, że 15 stycznia 2025 roku miałoby rozpocząć się przyjmowanie wniosków o kredyt mieszkaniowy #naStart. W I kw. 2025 r. limit przyjmowania nowych wniosków ma wynosić 25 tys., a w II kw. - 20 tys. Potem limit spadłby do 15 tys. wniosków.

Wysokość dopłat do rat ma być uzależniona od liczby dzieci w rodzinie. Bezdzietni uzyskają dopłatę do rat z oprocentowaniem 1,5 proc. Rodziny z jednym dzieckiem - 1 proc., z dwojgiem 0,5 proc., a z trojgiem i więcej - 0 proc. Kredyt z dopłatami o stopie 0 proc. - poza rodzinami wielodzietnymi, będzie również przysługiwał kredytobiorcom finansującym partycypację lub wkład mieszkaniowy (w spółdzielniach, Społecznych Inicjatywach Mieszkaniowych, Towarzystwach Budownictwa Społecznego).

Rodziny z co najmniej trojgiem dzieci będą mogły skorzystać z preferencyjnego kredytu również na kolejne mieszkanie, co ma zapewnić im możliwość poprawienia warunków mieszkaniowych.

W projekcie ustawy uwzględniono dodatkowe kryteria uprawniające do uzyskania kredytu: wysokość dochodów gospodarstwa domowego kredytobiorcy, maksymalną kwotę części kapitału zaciągniętego kredytu, od której będą naliczane dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego oraz uzależnione od liczby członków gospodarstwa domowego kredytobiorcy kryterium powierzchniowe. Limity dochodów mają być ustalane corocznie.

W projekcie przyjęto też kwoty określające maksymalną podstawę naliczenia dopłat do rat, biorąc przy tym pod uwagę liczbę dzieci: 200 tys. zł w przypadku 1-osobowego gospodarstwa domowego, 400 tys. zł w przypadku 2-osobowego, 450 tys. zł w przypadku 3-osobowego, 500 tys. zł w przypadku 4-osobowego i 600 tys. zł w przypadku 5-osobowego gospodarstwa domowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
kredyty
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
Maciek
4 miesiące temu
No to nas rozjadą, czytałem w Rzeczpospolitej "na przykładzie kredytu na 400 tys. zł, pierwsza rata miałaby wynosić 3673 zł, z czego kredytobiorca płaciłby jedynie 1666 zł (dopłata wyniesie 2007 zł)". Myślałem, że spadnę z krzesła, czyli mając dwójkę dzieci, bierzesz kredyt 400 tysięcy, z dopłatami wyjdzie ratka 1666 - ale dostając 800 plus, spłacisz ją z tego benefitu:) Czyli państwo właściwie z naszych podatków da ludziom kwotę 400 tysięcy, które będą spłacane całkowicie z pustego pieniądza. To brzmi jak dobry początek do inflacji i mega podwyżek na mieszkaniach. Bo jak w cenę mieszkania wliczymy, przykładowe 400 tysięcy, które wpadnie na rynek, ale kredytobiorca nawet złotówki nie spłaci ze swojej kieszeni... Ale nas urządzili, ceny dobiją do tych zachodnich w rok.
STOPkredytowi...
4 miesiące temu
Podatnicy ktòrych nie stać na mieszkanie, beda dopłacać do kredytu komuś kto zarabia 25 tyś zł NETTO. To zawiera projekt kredytu 0%. To jest czysty BANDYTYZM.
Wyborca KO
4 miesiące temu
Rząd będzie sztucznie stymulował popyt na rynku z ograniczoną podażą, ale wzrostu cen nie będzie. Prawdziwy geniusze nami rządzą. Ceny mieszkań dalej poszybują w górę. Skorzystają głównie banki, deweloperzy i pośrednicy nieruchomości.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
Zgroza
2 miesiące temu
Ile deweloperzy musieli zapłacić żeby rząd dalej forsował to pompowanie naszych pieniędzy do ich kieszeni ?
Kabaret czy c...
2 miesiące temu
Czy naprawdę ci z rządu muszą traktować ludzi jak przygłupów ? Pan minister stwierdził że ceny nie wzrosną bo on wyda zarządzenie żeby nie wzrosły i ceny się muszą posłuchać.
jan 2024 obie...
3 miesiące temu
Członkowie rządu to bogaci ludzie mający po kilka mieszkań i w ich interesie jest wprowadzenie takiego kredytu ,bo wartość ich mieszkań rośnie, podatku od pustostanów nie wzrośnie ,bo takie mieszkania też mają. Po co własnościowe mieszkania,budować mieszkania komunalne i wtedy zaspokoimy potrzeby mieszkaniowe. Karać tych co mają po kilka mieszkań pustostany i traktują je jak lokata
yogi
4 miesiące temu
zerosensu pl - tutaj mogą się podpisywać przeciwnicy tego kredytu
Michu
4 miesiące temu
To wygląda tak, jakby koniecznie szukali sposobu na dotowanie deweloperów. Nikt tego programu nie chce.
...
Następna strona