Wypłaty 13. emerytury mają się rozpocząć od pierwszego dnia kwietnia. I będą wypłacane w transzach - dokładnie tak, jak co miesiąc pracuje ZUS.
Blisko milion Polaków tak zwaną "13-stą emeryturę" zobaczy u siebie 1 kwietnia lub nieco później. Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, tylu Polaków jest obsługiwanych w pierwszym możliwym terminie przelewów świadczeń.
Pieniądze dotrą do Polaków w sumie w 6 terminach: 1, 6, 10, 15, 20 i 25 dnia miesiąca. To standardowa procedura. W kwietniu po prostu dorzuci do przelewów dodatkowe środki. Seniorzy na koncie zobaczą dokładnie o blisko 1000 zł więcej.
Zobacz także: Lekarze z Ukrainy? To niewykluczone
W przypadku emerytury z ZUS-u 1200 zł brutto to około 1025 zł na rękę. W przypadku "13-stej emerytury" ta sama kwota da w większości przypadków około 980 zł na rękę. Dlaczego?
Kluczowy jest podatek dochodowy - a dokładnie kwoty zmniejszające ten podatek. Tłumacząc w uproszczeniu: ZUS zwykle rozkłada go na 12 miesięcy. W przypadku dodatkowej "13-stki" zmniejszenia podatku już nie będzie, bo nie sposób go liczyć dwa razy.
A to właśnie 46 zł i 35 groszy różnicy w przelewie.
Z kwoty 1200 zł brutto - 108 zł powędruje na składkę zdrowotną. Na podatek powinno pójść 204 zł, ale od tej kwoty odlicza się część składki na ubezpieczenie zdrowotne (z opłaconych 108 zł podatek pomniejsza więc kwota 93 zł). Podatek wynosi więc 111 zł.
Jest jeszcze trzecie odliczenie. To kwota obniżająca podatek (wynika z poziomu kwoty wolnej). Dla tych, których świadczenia przekraczają 8 tys. zł w ciągu roku, jest to 556 zł. To 46 zł miesięcznie mniej na podatek co miesiąc.
1200 zł brutto = 1200 zł - 108 zł składki zdrowotnej - 111 zł podatku dochodowego + 46 zł 35 gr kwoty zmniejszającej podatek = 1027 zł.
Inaczej sytuacja prezentuje się dla "13-stej emerytury".
Od świadczenia pobrane będzie również 9 proc. składki na ubezpieczenie zdrowotne - to 99 zł. Z 1200 zł brutto na podatek dochodowy miałoby pójść 204 zł, jednak od tego znów odliczamy część składki zdrowotnej. Na podatek dochodowy trzeba więc przeznaczyć 111 zł. I tyle. W przypadku "13-stki" dla większości seniorów nie będzie już kwoty zmniejszającej podatek.
A więc wyliczenia wyglądają tak: 1200 zł brutto = 1200 zł - 108 zł składki zdrowotnej - 111 groszy podatku dochodowego = 981 zł.
Zatem 46 zł 35 groszy to właśnie brakująca kwota pomiędzy tym, co emeryci dostają od ZUS-u, a tym, co otrzymają od PiS. Oczywiście można by rozbić kwotę obniżającą podatek na 13 części. W efekcie pozostałe świadczenia nieco by zmalały, a dodatek od prezesa PiS byłby wyższy. Ostatecznie jednak w ciągu roku do portfela wpadnie dokładnie tyle samo pieniędzy.
Trzeba podkreślić, że to standardowa sytuacja dotykająca większości seniorów. Są jednak jeszcze dwie inne możliwości. Po pierwsze: wyższą kwotę na rękę dostaną ci, którzy mają bardzo niską comiesięczną emeryturę. Tu nie będzie żadnego podatku dochodowego, więc więcej wyląduje na koncie.
13. emerytura. Sejm przegłosował ustawę
Z drugiej strony jest możliwa przecież bardzo wysoka emerytura, która sprawi, że będzie trzeba opłacić 32 proc. podatku dochodowego (wyższy próg podatkowy). W tym wypadku seniorzy dostaną "na rękę" jeszcze mniej niż 980 zł.